Strona główna Nauka Brak zgody, brak zmiany? Krytyczna analiza nowelizacji art. 197 Kodeksu karnego

Brak zgody, brak zmiany? Krytyczna analiza nowelizacji art. 197 Kodeksu karnego

przez Redakcja
9 wyświetleń

Czy głośna nowelizacja kodeksu karnego z 2023 r. w zakresie przestępstwa zgwałcenia przyniosła realną zmianę? Prokurator Aleksandra Malinowska-Bizon przekonuje, że nie – w rzeczywistości to zmiana iluzoryczna, która odświeża jedynie dotychczasową linię interpretacyjną.

13 lutego 2025 roku w życie weszła nowelizacja art. 197 k.k., regulującego przestępstwo zgwałcenia. W swoim dotychczasowym brzmieniu paragraf 1 tego przepisu brzmiał następująco: „Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15”.

Tak wygląda natomiast aktualny kształt przepisu: „Kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego przemocą, groźbą bezprawną, podstępem lub w inny sposób mimo braku jej zgody, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15”. Jednocześnie ustawodawca dodał do art. 197 paragraf 1a: „Tej samej karze podlega, kto doprowadza inną osobę do obcowania płciowego wykorzystując brak możliwości rozpoznania przez nią znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem”.

Jak widać ustawodawca postanowił zmodyfikować treść przedmiotowej regulacji poprzez dodanie znamienia „innego sposobu mimo braku zgody”. Jednocześnie zrównał on także zgwałcenie pierwszego stopnia z doprowadzeniem do obcowania płciowego osoby niepoczytalnej. Wprost w treści kodeksu wybrzmiało zatem pojęcie zgody, które nie zostało jednak wprowadzone do niego w samodzielny sposób, lecz w nierozłącznym tandemie z „przemocą, groźbą, podstępem lub innym sposobem” doprowadzenia do obcowania płciowego.

Sprawca musi zatem doprowadzić do stosunku w pewien określony sposób bez jednoczesnej zgody ofiary. Ustawodawca uznał ponadto, że niższa karalność osób, które doprowadziły do obcowania osobę niepoczytalną, czyli niezdolną w ogóle do wyrażenia zgody, jest bezzasadna i zasługuje na potępienie równoważne z wymuszeniem stosunku wobec osoby zdolnej do rozpoznania przez nią znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Problem sposobu

Nowelizację analizuje Aleksandra Malinowska-Bizon w artykule: Nowa definicja zgwałcenia. Rewolucja czy rewitalizacja pojęcia?, „Prokuratura i Prawo” 2025, nr 7.

Jak wskazuje A. Malinowska-Bizon nowelizacja art. 197 k.k. nie podołała zadaniu uaktualnienia brzmienia przepisów do obowiązujących standardów międzynarodowych. Otóż zgodnie z art. 36 Konwencji stambulskiej naruszenie autonomii seksualnej jednostki stanowi m.in. obcowanie płciowe dokonane bez zgody drugiej osoby. Jednocześnie zgoda ta musi być udzielona dobrowolnie jako wyraz wolnej woli.

Konwencja wprowadza zatem standard tzw. „zgody afirmatywnej”, nazywanej także  modelem „tak znaczy tak”. Zgoda partnera seksualnego musi zostać udzielona, a zatem nie jest ona domniemana i jednocześnie jej brak stanowi samodzielną przesłankę potraktowania danego aktu seksualnego jako zgwałcenia.

Tymczasem polski kodeks karny w swoim aktualnym brzemieniu nie traktuje braku zgody jako wystarczającej przesłanki dla zakwalifikowania danej czynności seksualnej jako zgwałcenia. Art. 197 łączy bowiem brak zgody nierozdzielnie z przemocą, groźbą, podstępem lub innym sposobem doprowadzenia ofiary do obcowania płciowego. Sam brak zgody nie wystarczy – konieczne jest ponadto wykazanie rzeczonego „sposobu”.

Wprowadzone zmiany nadal kładą nacisk na ustalenie, czy w danym stanie faktycznym wystąpiła przemoc, groźba, podstęp lub inny sposób doprowadzenia do obcowania płciowego, a nie na to, czy wyrażona została w sposób afirmatywny zgoda przez partnera.

Zamiast jednoznacznej przesłanki braku pozytywnie wyrażonej zgody ustawodawca posłużył się specyficzną konstrukcją zakładającą konieczność jednoczesnego wystąpienia znamienia „sposobu” oraz „braku zgody”. Takie rozwiązanie nie spełnia wymogów konwencyjnych.

Niezgodność z orzecznictwem ETPC

W przytoczonym przez autorkę analizowanego artykułu orzeczeniu ETPCz z 20 czerwca 2024 w sprawie Z. przeciwko Czechom Trybunał ustalił pewien standard postępowania w sprawach o zgwałcenie, którego aktualne brzmienie art. 197 k.k. nie wypełnia.

Trybunał przyjął, iż dla zakwalifikowania danego zachowania jako napaści seksualnej nie jest konieczne uprzednie zastosowanie przemocy, groźby, podstępu ani żadnego innego sposobu. Nie musimy mieć także do czynienia z wykorzystaniem krytycznego położenia ofiary lub stosunku zależności.

Regulacje krajowe powinny umożliwiać wzięcie pod uwagę całego szeregu czynników sytuacyjnych, takich jak trudna sytuacja życiowa ofiary, jej wyjątkowy stan psychofizyczny, zły stan zdrowia, problemy osobiste, autorytet sprawcy w oczach ofiary, hierarchiczną nierówność partnerów itp., przy ustalaniu czy w danej sytuacji mieliśmy do czynienia z rzeczywiście dobrowolnym odbyciem stosunku seksualnego.

Bieżący kształt art. 197 w sposób oczywisty nie spełnia wymogów przewidzianych przez orzeczenie ETPCz.

Wprowadzając wymóg wskazania określonego sposobu, za pomocą którego ofiara doprowadzona została do obcowania płciowego, polski ustawodawca pomija fakt, iż do wymuszenia stosunku może dojść także w sytuacjach, gdy z żadnym takim sposobem nie mieliśmy do czynienia, a o pasywności ofiary i braku wyrażenia przez nią zgody zadecydował splot czynników sytuacyjnych.

Ryzyko nieokreśloności

A. Malinowska-Bizon wskazuje jeszcze szereg innych zagrożeń i problemów, które niesie ze sobą aktualne brzmienie przepisu.

Po pierwsze, określenie „lub w inny sposób” jest blankietowe, przez co nie spełnia wymogu określoności i wprowadza zagrożenie różnej wykładni tego pojęcie przez różne sądy. Okazać się może, że dane zachowanie zostanie zakwalifikowane przez jeden sąd jako wpisujące się w „inny sposób”, przez co zachowanie sprawcy uznane zostanie za zgwałcenie, podczas gdy drugi sąd to samo zachowanie uzna za niespełniające rzeczonej przesłanki, a sprawca zostanie uwolniony od odpowiedzialności.

Po drugie, poprzez brak wprowadzenia modelu zgody afirmatywnej ustawodawca nie odpowiedział na problem tzw. zmrożenia ofiar gwałtów, tj. odczuwania przez nich swoistego paraliżu w obliczu napaści seksualnej. Ofiara taka nie jest w stanie oczywiście wyrazić zgody, ale jeżeli sprawca nie będzie się posługiwać określonym sposobem w celu doprowadzenia do obcowania płciowego, to nie będzie wpadał w ramy przedmiotowego przepisu.

Po trzecie, nowela nie rozwiązała zagadnienia różnicowania odpowiedzialności sprawcy w zależności od przymiotów ofiary.

Brak zgody to brak zgody i każdy stosunek odbyty w takich warunkach jest zgwałceniem. Mogą zaistnieć pewne okoliczności, takie jak przemoc czy znęcanie się, wpływające na surowość kary, ale okolicznością taką nie powinna być niepełnosprawność fizyczna lub intelektualna ofiary czy jej krytyczne położenie.

Tymczasem utrzymano obowiązywanie art. 198 k.k. przewidującego niższe zagrożenie karą w przypadku doprowadzenia do obcowania płciowego np. osoby bezradnej, a także art. 199 k.k. przewidujący kary jeszcze niższe, jeżeli wykorzystano krytyczne położenie ofiary lub nadużyto stosunku zależności.

Podsumowanie

A. Malinowska-Bizon wskazuje, że nowela nie spełnia wymagań Konwencji stambulskiej, nie wprowadza bowiem do polskiego porządku prawnego modelu „tak znaczy tak”. Nowelizacja wydaje się także niewystarczająca z punktu widzenia orzecznictwa ETPCz. Stwarza ponadto szereg innych problemów, takich jak niedookreśloność pojęcia „w inny sposób”, a do tego nie znosi rozróżnienia karalności ze względu na walory ofiary.

Zdaniem autorki mamy tutaj do czynienia zatem ze zmianą pozorną, która starając się pogodzić bardziej postępowe tendencje regulacyjne z dotychczasową tradycją wykładniczą i interpretacyjną, wprowadza rozwiązanie ułomne, które nadal w niedostateczny sposób chronić będzie ofiary gwałtów.


Opracowanie: Bartosz Joniak – student prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego

Grafika: Gemini

Czytaj więcej

Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.

Copyright © 2017-2025 by Krakowski Instytut Prawa Karnego Fundacja / ISSN: 2544-9052