Jak ważny jest szacunek do sąsiadów, przekonała się Brytyjka z Walsall. Sonia Bryce została skazana na 8 tygodni więzienia z powodu głośnej muzyki wydobywającej się z jej mieszkania. Kobieta puszczała zapętlony utwór „Shape of You” Eda Sheerana.
Jak podaje portal tvn24.pl muzyka była uciążliwa dla innych mieszkańców, a sędzia podzielił ich zdanie. W opinii sądu puszczanie głośno i bez przerwy nawet popularnej piosenki to nękanie. Wspólnota mieszkaniowa, której członkiem jest skazana uzyskała w 2016 r. nakaz sądowy – pod rygorem więzienia za nie stosowanie się do niego – zakazujący Sonii Bryce powodowania jakiegokolwiek uciążliwego hałasu.
Z uwagi na wielokrotne łamanie zakazu kobieta została skazana po raz pierwszy w grudniu 2016 r. na 6 tygodni więzienia za zakłócanie spokoju: głośne imprezowanie, awantury, wulgarne krzyki.
Jak się okazało, pobyt w zakładzie karnym niewiele zmienił w zachowaniu Brytyjki, dlatego sprawa ponownie trafiła przed sąd. Tym razem wyrok brzmiał: nękanie. Sędzia wskazał na fakt iż skazana była wrogo nastawiona do swoich sąsiadów, a negatywny wpływ jej zachowanie na życie sąsiadów był jej obojętny. Wymierzając karę więzienia, sędzia Philip Gregory podkreślił, że 36-latka nie zachowuje się w cywilizowany sposób i będzie musiała się tego nauczyć odbywając karę – podaje Mirror.
Powszechnie wiadomo, że podczas ciszy nocnej należy zachowywać spokój i nie hałasować. Mało kto wie natomiast, że karę można ponieść również za zakłócanie spokoju w ciągu dnia, m.in. przez zbyt głośne słuchanie muzyki. Mówi o tym art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń.
Za zakłócanie spokoju, porządku publicznego lub spoczynku nocnego krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem można zostać ukaranym aresztem, ograniczeniem wolności albo grzywną.
Zakłócenie spokoju wskazane w tym przepisie oznacza zachowanie, które wywołuje zaniepokojenie lub negatywne przeżycia psychiczne u innych osób. Należy pamiętać, że nie każdy hałas czy krzyk będzie karany. Przykładowo: hałas wydawany przez maszyny używane podczas remontu drogi czy krzyk będący wołaniem o pomoc nie podlegają karze.
Aleksandra Włodarz
Foto: freestock.org