Podczas 6. odcinka programu ŁĄCZY NAS KARNE w sezonie 2024 analizowano model racjonalnego wymiaru kary.
Gościem programu 12 lutego 2024 r. był Daniel Kwiatkowski – doktorant w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, kierownik projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki, w ramach konkursu Preludium 17, pod tytułem: „Różnice w orzekanych karach i ewentualne sposoby ich niwelowania. Rozważania o granicach dyskrecjonalności władzy sędziego w zakresie wymiaru kary”.
Kwintesencją wymiaru sprawiedliwości jest kara. Ustawodawca eksponuje karę poprzez nadanie ustawie nazwy „Kodeks karny”, nie skupiając tym samym uwagi na samym przestępstwie. Jak skomentował jeden z widzów: „Społeczeństwo widzi przede wszystkim rozmiar kary, kwalifikacje prawne są ciężkie do zrozumienia”. Sprawiedliwość w społecznym odczuciu sprowadza się zwłaszcza do sprawiedliwie wymierzonej sprawcy kary, a nie do sprawiedliwej, prawidłowej kwalifikacji prawnej popełnionego przestępstwa.
Eksponowana w art. 53 § 1 k.k. limitująca funkcja winy wyraża się w stwierdzeniu, że: „Dolegliwość kary nie może przekraczać stopnia winy”. Dolegliwość takiego samego rodzaju i wymiaru kary nie jest taka sama w przypadku każdego sprawcy przestępstwa. Biblijny „wdowi grosz” poprzez analogię unaocznia ścisły związek dolegliwości kary ze sprawcą przestępstwa, osadzony wyłącznie w określonym kontekście sytuacyjnym. Jak pisze św. Marek: „41 Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. 42 Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. 43 Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. 44 Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie»” (Mk 12, 41–44). Również w przypadku kary – dolegliwość 3 000 zł grzywny nie jest taka sama dla każdego sprawcy przestępstwa.
Co ważniejsze: kwalifikacja prawna czy kara?
Zastanawiające jest, co ma większe znaczenie dla społecznego postrzegania prawa karnego, czy błąd co do kary, czy błąd co do kwalifikacji prawnej przestępstwa. Dla zobrazowania Daniel Kwiatkowski posłużył się dwoma hipotetycznymi przypadkami, w których (1) sąd dokonuje nieprawidłowej kwalifikacji prawnej przestępstwa, ale wymierza sprawcy odpowiednią karę i przeciwnie – (2) sąd dokonuje prawidłowej kwalifikacji prawnej przestępstwa, ale wymierza sprawcy nieodpowiednią karę. Porównanie obu tych przypadków prowadzi do wniosku, że to drugi z nich jest bardziej błędny, nie tylko w społecznym przekonaniu, ponieważ wynik końcowy przypisania odpowiedzialności karnej, a więc wymiar kary jest adekwatny do popełnionego w rzeczywistości przestępstwa.
Kwalifikacja prawna ma jednak ogromne znaczenie, ponieważ poszczególne typy czynów zabronionych w Kodeksie karnym mają określone granice wymiaru kary. Przykładowo spowodowanie skutku śmiertelnego nieumyślnie zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności (art. 155 k.k.), a umyślnie – karą od 10 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności (art. 148 § 1 k.k.). Choć dochodzi do tego samego skutku przestępnego, to granice wymiaru kary sprawcy są uzależnione od kwalifikacji prawnej danego przestępstwa.
Daniel Kwiatkowski tłumaczył, że model racjonalnego wymiaru kary jest trzyaspektowy, ponieważ racjonalny może być wybór rodzaju kary, proces dochodzenia do kary, jak i uzasadnienie kary. Kwalifikacja prawna konkretnego czynu zabronionego jest taka sama dla wszystkich, którzy się go dopuścili, jednak dolegliwość takiego samego wymiaru kary jest różna, w zależności od sprawcy przestępstwa i okoliczności indywidualizujących.
Daniel Kwiatkowski podkreślił, że decyzja co do wymiaru kary jest bardziej skomplikowana niż decyzja co do przypisania odpowiedzialności karnej.
Wyjaśnił następnie, iż wynika to przede wszystkim z tego, że przypisanie odpowiedzialności karnej odnosi się przede wszystkim do przeszłości. Natomiast w przypadku wymiaru kary uwzględnia się również powagę przestępstwa czy stopień winy sprawcy – im poważniejsze przestępstwo lub wyższy stopień winy, tym surowsza kara, a także aspekt osobowy – kara powinna dążyć do poprawy sprawcy czy zadośćuczynienia pokrzywdzonemu. Zdaniem Daniela Kwiatkowskiego w przypadku sprawy kontrowersyjnej sąd ma obowiązek wyjaśnić, dlaczego wbrew intuicjom społecznym dany wymiar kary jest sprawiedliwy.
Kara grzywny jak wdowi grosz
Możliwe jest przyjęcie, jak wskazał Daniel Kwiatkowski, że kara pozbawienia wolności, jako jeden z rodzajów kary, w założeniu jest tak samo sprawiedliwa dla wszystkich. Jednakże tytułowy „wdowi grosz” odnosi się do innej kwestii, bowiem nawiązuje wprost do pieniędzy. Do uszczuplenia majątkowego prowadzi kara grzywny, której dolegliwość jest uzależniona od sytuacji majątkowej danego sprawcy. Ustawodawca nakazuje uwzględniać przy wymiarze kary grzywny dochody sprawcy, dlatego jest to kara bardziej zsubiektywizowana. Kodeks karny przewiduje dwustopniowy model wymierzania kary grzywny – pierwszy stopień to liczba stawek dziennych grzywny, a drugi – wysokość jednej stawki dziennej grzywny. W założeniu teoretycznym taki model ma powodować, że sąd w pierwszej kolejności koncentruje się na liczbie stawek dziennych kary grzywny, która ma odpowiadać obiektywnej ilości wyrządzonego zła, a dopiero w drugiej kolejności ją subiektywizuje, określając wysokość jednej stawki dziennej, w zależności od sytuacji majątkowej sprawcy.
Przewidywany brak możliwości wykonania kary grzywny przez sprawcę może poddawać pod wątpliwość sens jej orzekania, co w konsekwencji może prowadzić do orzekania bezpośrednio kary pozbawienia wolności (jako przewidywanej kary zastępczej).
Daniel Kwiatkowski uważa, że dopiero wówczas, gdy kara łagodniejszego rodzaju nie zostanie wykonana, powinna być orzeczona kara zastępcza.
Nie można bowiem jasno zdefiniować przyszłości, dlatego niesprawiedliwe jest bezpośrednie orzekanie kary pozbawienia wolności z uwagi na przewidywane niewykonanie kary grzywny lub kary ograniczenia wolności.
Naruszenie dobra prawnego w postaci mienia budzi wątpliwości pod względem wymierzenia odpowiednio dolegliwej kary. Daniel Kwiatkowski poświęcił tej kwestii artykuł (D. Kwiatkowski, Jak kraść, to miliony? O ustawowym wymiarze kary przy przestępstwach gospodarczych, [w:] Prawo karne gospodarcze. Księga jubileuszowa profesora Zbigniewa Ćwiąkalskiego, red. P. Kardas, M. Małecki, W. Wróbel, Kraków 2023, s. 235 i n.). Sądowy wymiar kary dokonywany jest w ramach ustawowego wymiaru kary. Typ oszustwa z art. 286 § 1 k.k., jak wyjaśnił Daniel Kwiatkowski, ograniczony jest do mienia w wysokości 200 000 zł. Z tego względu stopień realizacji znamion, odnoszony m.in. do wartości przedmiotu przestępstwa, w przypadku przestępstw dotyczących mienia powinien być proporcjonalnie odzwierciedlany wymiarem kary.
Kroki sędziowskiego wymiaru kary
Z uwagi na to, że sprawiedliwość jest bardzo subiektywna, kara powinna być wymierzana w sposób racjonalny, pozwalający na zapewnienie większej równości wobec prawa.
Daniel Kwiatkowski wskazał, że model racjonalnego wymiaru kary zakłada, iż karę należy wymierzać negatywnie.
Konieczne jest wyjście od pytania, jakiej kary w konkretnym przypadku nie można wymierzyć. Oceny w ramach wymiaru kary dokonywane są w 3 etapach. Pierwszym etapem wymiaru kary jest ocena czynu zabronionego, którego dopuścił się sprawca. Drugim etapem wymiaru kary jest ocena stopnia winy sprawcy. Według Daniela Kwiatkowskiego w prawie karnym nie chodzi o zmierzenie ilości zła w świecie, bowiem jest ono nacelowane na ludzi żyjących w społeczeństwie, którzy nie zawsze są wolni w wyborach swoich zachowań. W wyniku tego, na tym etapie wymiaru kary, należy poszukiwać okoliczności wyłączających winę (ekskulpantów) lub okoliczności umniejszających winę sprawcy. Trzecim etapem wymiaru kary jest indywidualizacja właściwa, czyli ocena wszystkich innych okoliczności na trzech płaszczyznach, takich jak:
- sprawca i jego potrzeby,
- pokrzywdzony i jego stosunek do przestępstwa,
- społeczeństwo i jego oczekiwania.
W opinii Daniela Kwiatkowskiego sąd powinien dopasowywać okoliczności do kary, a nie karę do okoliczności.
Kodeks karny nakazuje uwzględniać przy wymiarze kary wymienione okoliczności, ale nie dokonuje ich hierarchizacji. W wyniku nowelizacji Kodeksu karnego, ustawą z 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, zmianie uległo brzmienie art. 53 k.k., który odtąd zawiera przykładowe okoliczności obciążające (§ 2a) i okoliczności łagodzące (§ 2b) wymiar kary. Daniel Kwiatkowski stwierdził, że taki zabieg nie pomoże sędziom, ponieważ ustawodawca, dając wykaz okoliczności obciążających i łagodzących, nie uporządkował ich przełożenia na wymiar kary. Brak proceduralnego aspektu wpływania na decyzje sędziowskie powoduje, że sąd może stwierdzić, iż uwzględnił daną okoliczność obciążającą lub łagodzącą, ale i tak wymierza daną karę, czego nie można zweryfikować.
Daniel Kwiatkowski podkreślił, że oczywiście błędne jest założenie, iż surowsza kara lepiej oddziałuje na sprawcę i społeczeństwo. Wprowadzanie coraz surowszych kar nie ma uzasadnienia w badaniach kryminologicznych i prawnoporównawczych. Przewrotnie – surowsza kara może okazać się bardziej szkodliwa niż kara łagodniejsza, ponieważ może zniechęcać sprawcę do poprawy. Wobec tego negatywnie należy oceniać zmiany w Kodeksie karnym, które prowadzą do ograniczania możliwości łagodzenia kary przez sąd, m.in. poprzez podwyższanie dolnej granicy ustawowego zagrożenia karą.
Według Daniela Kwiatkowskiego bezpośrednie stosowanie Konstytucji oraz wykładnia prokonstytucyjna Kodeksu karnego powoduje, że sąd nigdy nie jest związany dolną granicą ustawowego zagrożenia karą konkretnego typu przestępstwa.
Sąd może uzasadniać, w odwołaniu do konstytucyjnej zasady proporcjonalności, że w danym przypadku konieczne jest odejście od dolnej granicy ustawowego zagrożenia, bowiem wymierzenie nawet najłagodniejszej kary przekroczyłoby stopień winy sprawcy.
Sprawiedliwość realizuje się przede wszystkim w sprawiedliwej karze. Dolegliwość kary, tak jak w przypadku „wdowiego grosza”, jest inna dla każdego sprawcy przestępstwa. Zapewnienie sprawcom jak największej równości wobec prawa wymaga, aby wymierzanie kary było racjonalne – oparte o model pozwalający na jednoczesną indywidualizację kary i zachowanie powtarzalności proporcji dolegliwości kary do wyrządzonego przestępstwem zła.
#ŁĄCZYNASKARNE
Zasada wdowiego grosza – 12 lutego 2024 r., gość: Daniel Kwiatkowski
Program popularnonaukowy ŁĄCZY NAS KARNE jest emitowany na żywo na YouTube, w sezonie 2024 w poniedziałki w godz. 20:00-21:00, oraz dostępny jako podcast na platformach streamingowych.
Kliknij i przeczytaj więcej o programie ŁĄCZY NAS KARNE.
Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.
Autor: Mateusz Wiktorek – Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego