PODZIEL SIĘ

Czy książka kucharska wydana przez wydawnictwo uniwersyteckie może być warta uwagi? To pytanie pojawiło się w mojej głowie, kiedy pierwszy raz usłyszałam o „Uniwersyteckiej książce kucharskiej”, wydanej z okazji jubileuszu 200-lecia Uniwersytetu Warszawskiego.

Kiedy książka trafiła w moje ręce, poprzeczka okazała się być zawieszona bardzo wysoko, a to za sprawą logo Gault&Millau Polska widniejącego na tylnej okładce. Pierwsze wrażenie po przekartkowaniu książki: jest przepięknie wydana i jak na książkę kucharską przystało bogato ilustrowana fotografiami.

Książkę słowem wstępnym opatrzył Profesor Tadeusz Tomaszewski, który napisał:

„Chcemy również, aby Jubileusz był okazją do wspólnej zabawy i rozrywki, aby pokazywał inną, mniej poważną twarz Uniwersytetu oraz dawał możliwość lepszego poznania naszych pracowników i doktorantów.

Dlatego właśnie powstała Uniwersytecka książka kucharska, dzięki której będziecie mogli poznać kulinarne pasje i smaki wielu członków naszej społeczności akademickiej, a także ich zainteresowania i hobby, niekoniecznie związane z nauką”.

Przepisy i opowieści

Twórcy książki w 100% wywiązali się z obietnicy złożonej przez Profesora Tomaszewskiego we wstępie. Książka podzielona jest na 5 głównych rozdziałów (przystawki i inne dodatki, zupy, dania główne, desery, napoje). W każdym z rozdziałów znajdziemy przepisy na dania rekomendowane przez pracowników UW poprzedzone krótką notką o osobie prezentującej przepis.

I tak, możemy poznać m.in. przepis na rosół niecodzienny Jego Magnificencji Rektora Uniwersytetu Warszawskiego, Profesora Marcina Pałysa, przepis na zupę (moim zdaniem niebanalną) ze stokrotek dr Hanny Werblan-Jakubiec, dyrektora Ogrodu Botanicznego UW, czy też przepis na indyka akademickiego Profesora Jacka Marii Kurczewskiego (socjologa, który jest również autorem publikacji na temat antropologii kulinarnej i inicjował na UW podyplomowy kurs kultury kulinarnej).

Karnistów zainteresuje przepis na tort z orzechów włoskich Profesora Tadeusza Tomaszewskiego: prawnika, kryminalistyka, któremu – jak dowiadujemy się z informacji o Autorze przepisu – chociaż na co dzień uczy studentów na Wydziale Prawa i Administracji UW jak wykrywać zbrodnie, jedzenie nie kojarzy się z truciznami, ale z przyjemnością. Profesor lubi smakować różne potrawy i napoje, najlepiej coca-colę, która (co sam stwierdził) różnie smakuje w różnych częściach świata.

Ale „Uniwersytecka książka kucharska” to poza przepisami także zbiór esejów, w których Sylwia Chutnik radzi jak zrobić zakupy na bazarze; tutaj cenna wskazówka:

W Warszawie nie należy dotykać towaru, bo „towar macany należy do macanta”.

Profesor Maria Krzysztof Byrski przybliża podejście do jedzenia w Indiach, Profesor Małgorzata Korzycka przedstawia czym zajmuje się prawo żywnościowe, a dr Robert Gawkowski opowiada o tym co i gdzie jadali studenci UW. Z tego ostatniego eseju można dowiedzieć się, że w początkowym okresie istnienia UW biedniejsi studenci, aby otrzymać bezpłatny miesięczny nocleg i obiad pracowali jako guwernerzy, ale również w kancelariach prawniczych.

Jak pisze dr Gawkowski, „czasami praca taka nosiła w sobie zarodki niebezpiecznego nałogu. Oto student prawa Jan Niepomucen Janowski udzielał korepetycji dzieciom handlarza winem i jako dodatek do swojego wynagrodzenia dostawał szklanicę reńskiego wina”.

Słodka porada prawna

Na koniec warto wspomnieć o przepisie na błyskawiczną zupę z dyni dr Katarzyny Julii Furman. Zupa – jak twierdzi dr Furman – jest idealna do przygotowania po zajęciach w jesienne wieczory. Dlaczego jednak spośród ponad czterdziestu przepisów wybrałam właśnie ten? Ze względu na osobę Autorki: adiunkta w Klinice Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, zajmującej się w swojej pracy naukowej m.in. edukacją kliniczną studentów i dostępem obywateli do pomocy prawnej i wymiaru sprawiedliwości.

Skoro bowiem już jesteśmy przy nauczaniu klinicznym prawa, to nie można zapominać o tym, że w tym roku jubileusz 20-lecia obchodzić będzie pierwsza w Polsce klinika, Studencka Poradnia Prawna Uniwersytetu Jagiellońskiego założona w 1997 r. przy Wydziale Prawa i Administracji UJ przez Profesor Marię Szewczyk, Profesora Fryderyka Zolla oraz dr Halinę Nieć.

Jedną z tradycji Poradni są wspólne spotkania wigilijne, na które potrawy przygotowują studenci, a stąd już przecież bardzo niedaleko do książki kucharskiej. Każdy absolwent Poradni miałby zapewne swoje kulinarne skojarzenie z Poradnią, moim skojarzeniem jest:

Omlet z jabłkami

Składniki:
2 jajka
2 łyżki mąki
2 łyżeczki cukru
1 średniej wielkości jabłko, twarde i kwaśne
łyżka masła

Przygotowanie:
Jabłko obieramy, wycinamy gniazdo nasienne, kroimy na grube plastry. Masło rozpuszczamy na średniej wielkości patelni, na maśle przysmażamy plastry jabłka. Jajka rozbijamy, do dwóch różnych naczyń wbijamy białka i żółtka. Białka ubijamy, a gdy będą sztywne dodajemy do nich żółtka, mąkę i cukier. Mieszamy delikatnie, tylko do połączenia się składników. Masę wylewamy na patelnię z przysmażonymi jabłkami, smażymy na małym ogniu. Gdy omlet będzie odchodził od patelni, przekładamy go i smażymy również z drugiej strony. Omlet można posypać cukrem pudrem lub podawać z dżemem.

W drugim wariancie zamiast kroić jabłko na plastry możemy je zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Wtedy do masy jajecznej dodajemy starte surowe jabłko i całość wylewamy na masło rozpuszczone na patelni, a następnie smażymy z dwóch stron.

Smacznego!

Omlet z jabłkami poleca się na sobotnie śniadanie, a my polecamy Uniwersytecką Książkę Kucharską (Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2016).

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz tutaj swoje imię

siedem + 1 =