PODZIEL SIĘ

Często spotkać można opinię, jakoby prawnicy, a zwłaszcza karniści, dzielili przysłowiowy włos na czworo.

Nie jesteśmy pewni, czy jest aż tak źle, ale na pewno lubimy układać sobie świat prawa karnego tworząc przynajmniej dychotomiczne podziały rzeczywistości, o której piszemy. Nie tak dawno podczas pewnej konferencji naukowej prelegenci wygłaszali referaty i co rusz podnosili, że danemu zagadnieniu przydaje się w piśmiennictwie dwie charakterystyki, z których prawidłowa wydaje się tylko jedna.

Wsłuchując się w referaty doszliśmy do wniosku:

W sumie całe życie karnisty jest niejako dychotomiczne. Zaczyna się już u zarania, gdy młody prawnik staje przed wyborem – cywilne albo karne.

Potem chyba jest już z górki. Poniżej nasz subiektywny wybór codziennych dychotomii strapionego karnisty. Tak więc problem towarzyszący mu na co dzień może być:

  • sensu largo albo sensu stricto
  • restryktywny albo ekstensywny
  • otwarty albo zamknięty
  • szeroki albo wąski
  • subiektywny albo obiektywny
  • pozytywny albo negatywny
  • normatywny albo ontologiczny
  • umiarkowany albo skrajny
  • enumeratywny albo otwarty
  • retroaktywny albo prospektywny
  • materialny albo formalny
  • subsydiarny albo samoistny
  • generalny albo indywidualny
  • konkretny albo abstrakcyjny
  • aksjologiczny albo językowy
  • dogmatyczny albo kryminalnopolityczny
  • penalny albo restytucyjny
  • fakultatywny albo obligatoryjny
  • umyślny albo nieumyślny
  • wyłączający winę albo wyłączający bezprawność

Czy Wasz los można opisać jeszcze innymi dychotomiami? Zapraszamy do komentowania.

Mikołaj Iwański
Witek Zontek
Foto: picjumbo.com

1 KOMENTARZ

  1. z działania/ z zaniechania
    z zamiarem bezpośrednim/ z zamiarem ewentualnym
    de lege lata/ de lege ferenda
    Uzupełnię tak rudymentarnie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz tutaj swoje imię

7 − pięć =