Więzienie za faul? – ŁĄCZY NAS KARNE z dr. Michałem Derkiem 

127
0
PODZIEL SIĘ

Podczas czwartego odcinka programu popularnonaukowego ŁĄCZY NAS KARNE w sezonie 2022/2023 analizowano zakres zgody dzierżyciela dobra prawnego. 

Gościem programu 28 listopada 2022 r. był dr Michał Derek z Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, autor monografii o karnoprawnym znaczeniu woli dzierżyciela dobra prawnego. 

Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2022, odbywające się w Katarze, skłaniają do odpowiedzi na pytanie, czy piłkarzowi nie dzieje się krzywda, gdy zostaje sfaulowany. Może się wydawać, że sytuacje boiskowe nie są na tyle groźne, aby prawo karne musiało w nie ingerować. Piłkarze wyrażają zgodę na ryzyko związane z grą podczas meczu, jednak zgoda na naruszenie własnego zdrowia nie zawsze wyłącza odpowiedzialność karną innej osoby. 

W świecie sportu wydarzyły się groźne w skutkach faule na piłkarzach, które były wstępem do dalszej dyskusji podczas programu: 

  1. faul Zinedine Zidana względem Marco Materraziego, polegający na uderzeniu głową w klatkę piersiową i przewróceniu; 
  1. faul Martina Taylora względem Eduardo Da Silvy, polegający na kopnięciu w nogę i otwartym złamaniu stawu skokowego, a także zerwaniu wszystkich więzadeł; 
  1. faul Roya Keane’a względem Alfiego-Inge Haalanda, polegający na kopnięciu w nogę (w akcie zemsty) i zerwaniu więzadła krzyżowego kolana. 

Każdy z powyżej wymienionych trzech przypadków czysto faktycznie realizuje znamiona przestępstw z Kodeksu karnego, istotne jest jednak rozstrzygnięcie, czy w sensie prawnym dane zachowanie stanowi naruszenie nietykalności cielesnej czy uszczerbek na zdrowiu. 

Niekaralny faul 

Podstawą dyskusji była monografia Michała Derka (M. Derek, Karnoprawne znaczenie woli dzierżyciela dobra prawnego, Kraków 2021). Dzierżycielem dobra prawnego w rozgrywkach boiskowych jest zawodnik, który wyraża zgodę na narażenie własnego zdrowia, a nawet życia. Wątpliwe jest jednak, w jakim zakresie taka zgoda wyłącza odpowiedzialność karną drugiego zawodnika, który fauluje i tym samym powoduje skutek, penalizowany generalnie przez prawo karne. 

Michał Derek wyjaśnił, że istotne jest ustalenie, czy zawodnik fauluje w ramach gry czy przy okazji gry oraz czy dane rozgrywki są społecznie akceptowalne (niewystarczające jest wyłączne ustalenie ich wewnętrznych reguł). Zgoda zawodnika na samonarażenie się nie zawsze ma karnoprawne znaczenie. Ustalenie działania w zakresie relewantnej prawnie zgody zależne jest od specyfiki, ale przede wszystkim od okoliczności konkretnego faulu. 

Prowadzący dr hab. Mikołaj Małecki podał dla przykładu sytuację, która nierzadko zdarza się w świecie piłkarskim, gdy wręcz oczekuje się od zawodnika, aby w konkretnym momencie sfaulował taktycznie swojego przeciwnika, by uniknąć utraty gola, nawet za cenę czerwonej kartki. Michał Derek wskazał, że takie sytuacje są już oswojone przez społeczeństwo, a gdyby uznać ich karalność, to mogłyby być określane mianem „przestępstw taktycznych”, co wywoływałoby pewien dysonans.

Z tego względu, zdaniem Michała Derka, w zachowania, które występują w ramach gry nie powinno ingerować prawo karne.

Brutalne sporty 

Następnie podano przykład dyscypliny sportowej, nazywanej calcio storico fiorentino, której początki sięgają średniowiecza, a ona sama uchodzi za najbrutalniejszą spośród innych dyscyplin. Jest to swego rodzaju połączenie piłki nożnej, rugby i zapasów, a podczas rozgrywki wszystkie chwyty są dozwolone (poza ciosami i kopnięciami w głowę), zaś jedyną zasadą jest umieszczenie piłki w bramce. Zawodnicy mogą odbierać piłkę nawet poprzez używanie przemocy. W kontraście wskazano na himalaizm, który wiąże się z narażeniem nie tylko zdrowia, ale nawet życia himalaistów. 

Michał Derek wrócił przy tym do kwestii społecznej akceptowalności danej dyscypliny, która jego zdaniem jest jednym z warunków braku odpowiedzialności karnej za faule zawodników, biorących udział w rozgrywkach. 

Podczas programu zauważono, że nielegalne są „ustawki” pseudokibiców, a legalne oficjalne gale mieszanych sztuk walki, podczas gdy mogą one prowadzić do takich samych skutków przestępnych. Dystynkcją prawną jest podkreślana wcześniej akceptowalność społeczna danych zachowań, decydująca w dużej mierze o stosowaniu prawa karnego. 

Zasadniczo narażenie na ciężki uszczerbek na zdrowiu nie mieści się w zakresie swobodnej dysponowalności własnymi dobrami prawnymi. Michał Derek wskazał jednak, iż jest dużo dyscyplin sportowych, które mogą prowadzić do opisanego skutku, a dopuszcza się je prawnie. Czasem faul może doprowadzić do takiej kontuzji piłkarza, która spowoduje całkowitą trwałą niezdolności do pracy w jego zawodzie, czyli odmianę ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, wymienioną w art. 156 § 1 pkt. 2 k.k., a faulujący nie jest ścigany przez państwo – wyjaśnił Mikołaj Małecki. 

Nie wszystkie zachowania podczas rozgrywek są społecznie oczekiwane, np. zniesławienia czy znieważenia zawodników. Michał Derek podkreślił, że należy odróżnić stan pożądany przez społeczeństwo od uznania konieczności stosowania instrumentów prawa karnego, które ma charakter ultima ratio. Odniósł się przy tym do doktrynalnego poglądu zgodnie z którym dopuszczalne jest wyrażenie zgody na zachowania, które mogą prowadzić do lekkiego lub średniego, ale nie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Według Michała Derka relewantność zgody dzierżyciela dobra prawnego należy ustalać in concreto, bez dostosowywania jej do sztywnych, typologicznych podziałów prawnokarnych. 

Pomysł na państwo a prawo karne 

Michał Derek wyróżnił trzy modele pomysłu na państwo: 

  1. liberalny (opierający się na zasadzie krzywdy Johna Stuarta Milla, której przełożenie polega na tym, że jeżeli jednostka nie czuje się pokrzywdzona, to prawo karne nie ma zastosowania; ponadto istnieje sfera prywatności, której państwo nie może zwartościować pod względem legalności, a co więcej – z perspektywy filozofii polityki – nie może ocenić z punktu widzenia dobra i zła, bowiem nie atakuje wspólnoty, zatem to jednostka jest sędzią we własnej sprawie), 
  1. paternalistyczny (zakładający istnienie obiektywnego systemu wartości dla państwa, który zawiera niezmienne normy prawdy, górujące nad wolnością; z tego względu państwo zakazuje konkretnych zachowań, a nawet kara za ich podjęcie dla dobra jednostki), 
  1. wspólnotowy (wspólnota rozpoznaje obiektywny system wartości, jednak występuje zakres społecznej tolerancji dla niektórych zachowań, które wspólnota uznaje za złe, ale ich nie karze). 

W swojej monografii autor odpowiada się za modelem wspólnotowym, jako najodpowiedniejszym dla rzeczywistości polskiej. Podczas programu Michał Derek uzasadniał również, że polski system prawny (przy szczególnym uwzględnieniu regulacji Kodeksu karnego) i społeczny odpowiada „miękkiemu” modelowi wspólnotowemu. Zgodnie z nim wspólnota nadaje znaczenie danym wartościom, przy jednoczesnej akceptacji szerokiego katalogu zachowań, które wykraczają poza obiektywne rozumienie tych wartości.

Michał Derek postawił tezę, iż określenie znaczenia zgody na naruszenie własnych dóbr prawnych jest możliwe tylko w ramach konkretnego modelu. 

Natomiast kompetencję do stwierdzenia, czy w danej sytuacji zgoda była relewantna prawnie, ma umocowany konstytucyjnie sąd. Podał przykład wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2022 r. (sygn. III KK 380/20), który wskazał, że: „Zgoda pokrzywdzonego, nawet w pełni świadoma i dobrowolna, przy spowodowaniu ciężkiego uszkodzenia ciała nie ekskulpuje sprawcy”. 

Podsumowaniem dyskusji była odpowiedź na pytania odczytane na początku programu (przyjęto założenie, iż zachowania zostały podjęte pod rządami polskiego Kodeksu karnego i przy obowiązywaniu modelu wspólnotowego). Michał Derek ocenił, iż: 

  1. faul Zinedine Zidana nie skutkuje odpowiedzialnością karną, z uwagi na społeczną akceptację możliwości naruszenia nietykalności cielesnej, zniesławienia czy znieważenia podczas rozgrywek piłkarskich, nawet gdy takie zachowania nie są podejmowane w ramach gry;  
  1. faul Martina Taylora nie skutkuje odpowiedzialnością karną, z uwagi na akceptację ryzyka sportowego przez piłkarza, które obejmuje nawet poważne kontuzje; 
  1. faul Roya Keane’a jest wątpliwy z perspektywy prawnej, ponieważ został dokonany w ramach gry, ale jego stronę podmiotową, motywację ocenia się negatywnie, jednak decydująca jest skala innych czynników, wpływających na karygodność czynu, które mogą ostatecznie przesądzać o odpowiedzialności karnej. 

Abstrakcyjne niebezpieczeństwo 

Michał Derek porównał reguły rozgrywek sportowych do reguł ruchu drogowego. W przypadku ruchu drogowego występuje potencjalnie duża liczba ofiar, które nie zgadzają się na narażenie własnego zdrowia czy życia. Tak też w przypadku przestępstwa abstrakcyjnego narażenia na niebezpieczeństwo z art. 178a § 1 k.k., czyli prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, nigdy nie będzie można mówić o zgodzie innych uczestników ruchu, ponieważ brak jest konkretnego dzierżyciela dobra prawnego, który miałby taką zgodę wyrazić. W przypadku zawodników sportowych zakłada się, że akceptują oni pewną skalę niepożądanych zachowań, które w praktyce jednak występują.  

Na koniec udzielono odpowiedzi na pytania widzów, zadane podczas transmisji na żywo. 

Pierwsze pytanie dotyczyło sportów kontaktowych i sportów walki, a ściślej możliwości potraktowania poważnego urazu lub nawet zgonu, jako ryzyka sportowego i w efekcie nieponoszenia odpowiedzialności karnej za wyrządzony skutek. Michał Derek odpowiedział, że każdą sytuację należy analizować indywidualnie, jednak na ogół sprawca za takie skutki nie ponosi odpowiedzialności karnej, ponieważ w ramach danego sportu tego rodzaju naruszenia są akceptowalne.  

Drugie pytanie dotyczyło upadku ze ścianki wspinaczkowej, pomimo uważnego asekurowania, w wyniku uprzedniego niedokładnego sprawdzenia wzajemnie przez partnerów wspinaczkowych właściwego zawiązania węzła czy przygotowania przyrządu asekuracyjnego i w efekcie naruszenia zdrowia, a nawet śmierci wspinacza. Mikołaj Małecki wyjaśnił, iż jest to sytuacja na granicy odpowiedzialności karnej, choć początkowo zinterpretował ją jako naruszenie reguł postępowania na przedpolu ochrony dobra prawnego, wynikających ze zwyczaju konkretnej dyscypliny, poprzez niepodjęcie dodatkowej czynności. Skomplikowane jest jednak, w jakim stopniu wspinacz, który zaniedbał swojego obowiązku, przyczynił się do wynikłego skutku. Michał Derek zaznaczył, że może to być stopień, który eliminuje karygodność tego zachowania, a w konsekwencji wyłącza odpowiedzialność karną. 

Odpowiedź na tytułowe pytanie, czy można zostać umieszczonym w więzieniu za spowodowanie faulu, możliwa jest w ramach wybranego modelu pomysłu na państwo. 

W modelu wspólnotowym, faul, nawet o groźnych skutkach, spowodowany w ramach gry, nie powoduje odpowiedzialności karnej zawodnika. 

Państwo powinno bowiem poszukiwać złotego środka, pozwalającego na ochronę dóbr prawnych jednostek, przy jednoczesnym uszanowaniu ich zgody na samonarażenie się. 


Więzienie za faul? – 28.11.2022 r., gość: dr Michał Derek 

Program ŁĄCZY NAS KARNE jest emitowany na żywo na YouTube oraz Facebooku, w sezonie 2022/2023 w poniedziałki o godz. 19:00. Dostępny także jako podcast ŁĄCZY NAS KARNE. 

Kliknij i przeczytaj więcej o programie ŁĄCZY NAS KARNE.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki, nr projektu SONP/SN/551016/2022, kwota dofinansowania 59 000 zł, całkowita wartość projektu 66 100 zł. 


Autor opracowania: Mateusz Wiktorek, WPiA UJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz tutaj swoje imię

pięć × cztery =