Nawet 15 lat pozbawienia wolności grozi w Polsce za jechanie samochodem. Oczywiście nie zawsze – tylko jeśli kierujący ma zamiar zabicia człowieka i w tym celu wsiada za kółko. Kodeks karny nazywa to przygotowaniem do przestępstwa.
27-latek z Łodzi w czerwcu 2025 r. przy pomocy komunikatora napisał do znajomego, że jedzie zabić swoją byłą dziewczynę. Najbliższą noc spędził w areszcie z zarzutem przygotowania do zabójstwa z grożącą karą 15 lat pozbawienia wolności (zob. materiał prasowy ze szczegółami zdarzenia).
Między decyzją a usiłowaniem
Czy samo wysłanie wiadomości ujawniającej zamiar wystarczy do postawienia zarzutu popełnienia przestępstwa? Zgodnie z definicją, przygotowaniem jest takie zachowanie, które nie jest jeszcze bezpośrednim zmierzaniem do dokonania czynu zabronionego, a zarazem sprawca podjął już czynności mające stworzyć warunki do przedsięwzięcia usiłowania.
Czynności przygotowawcze wymienione w art. 16 § 1 k.k. (np. uzyskiwanie lub przysposabianie środków czy sporządzanie planu działania) nie stanowią katalogu zamkniętego. To jedynie wskazówka, jak rozumieć ten etap zmierzający do dokonania przestępstwa.
W sytuacji 27-latka relewantny jest całokształt jego zachowania, na który składało się wiele czynności; podejrzany najpierw zakomunikował koledze, że posiada nóź i oznajmił zamiar pozbawienia życia byłej dziewczyny, a następnie odjechał samochodem w celu popełnienia zabójstwa.
Powzięty zamiar uzewnętrzniony w wiadomości, jaką wysłał, zaczął być realizowany podróżą samochodem.
Sprawca zabrał ze sobą broń. Nastąpiła więc możliwość zagrożenia dobru prawnie chronionemu w postaci życia kobiety. Nie było to jeszcze usiłowanie, bo sprawca nie zaczął „bezpośrednio zmierzać” do zabójstwa – nie dotarł w zamierzone miejsce ze względu na awarię samochodu.
Zagrożenie jest, choć nie realne
Konstrukcja przygotowania z wielu względów jest wyjątkowa w skali całego Kodeksu Karnego, czego przejawem jest art. 16 § 2 k.k.: „Przygotowanie jest karalne tylko wtedy gdy ustawa tak stanowi”. W praktyce oznacza to, że nawet jeśli mielibyśmy do czynienia z zachowaniem spełniającym znamiona przygotowania do popełnienia danego czynu zabronionego, bez odpowiedniego przepisu wskazującego na penalizację takich czynności zachowanie to nie podlega karze.
W przypadku zabójstwa taki przepis istnieje – od 1 października 2023 r. przygotowanie do tego przestępstwa zostało stypizowane w obrębie art. 148 k.k.
Do spełnienia znamion przygotowania nie jest konieczne sprowadzenie konkretnego zagrożenia dla dobra prawnego, wystarczy jedynie możliwość jego zagrożenia.
Dochodzimy zatem do wniosku, że uzasadnieniem decyzji legislacyjnych w kontekście penalizacji wybranych zachowań jest między innymi szczególna wartość chronionego dobra, którą przypisuje mu ustawodawca.
Odpowiedzialność za przygotowanie do zabójstwa zarzucane 27-latkowi z Łodzi jest przykładem dalekiej ingerencji ustawodawcy w działania obywatela. To wyraz szczególnej ochrony życia człowieka w polskim systemie prawnym. Widełki grożącej kary rozpięte są od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
Bezkarny, jeśli odstąpi
Ostatnią deskę ratunku dla osób dopuszczających się karalnego przygotowania stanowi art. 17 k.k., określający warunki bezkarności tej formy stadialnej: „nie podlega karze za przygotowanie, kto dobrowolnie od niego odstąpił (…)”.
27-letni podejrzany nie skorzystał jednak z szansy ofiarowanej mu przez ustawodawcę. Do przejścia w stadium usiłowania zabójstwa wprawdzie nie doszło, aczkolwiek nie z woli mężczyzny, ponieważ jego podróż została zatrzymana na skutek awarii samochodu.
O woli do dobrowolnego odstąpienia od przygotowania nie świadczy również zachowanie po jego zatrzymaniu; mężczyzna był pobudzony, nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy, a badanie alkomatem wykazało obecność ponad promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Opracował Hubert Grucela – student prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Cover foto wygenerowano przy użyciu narzędzia Gemini.