(Nie)legalne przerwanie ciąży – ŁĄCZY NAS KARNE z dr Ewą Plebanek i dr hab. Olgą Sitarz, prof. UŚ

72
0
PODZIEL SIĘ

Podczas 15. odcinka programu ŁĄCZY NAS KARNE w sezonie 2024 analizowano zagadnienia dotyczące prawa aborcyjnego w Polsce.

Gośćmi programu 22 kwietnia 2024 r. byli: dr Ewa Plebanek – adiunkt w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, adwokat, oraz dr hab. Olga Sitarz, prof. UŚ – profesor w Instytucie Nauk Prawnych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, mediator.

Dyskusja wokół prawa aborcyjnego w Polsce związana jest przede wszystkim z przesłankami dopuszczalnej aborcji, uregulowanymi w ustawie z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Na przestrzeni ponad 30 lat obowiązywania tej ustawy, katalog przesłanek dopuszczalnej aborcji zmieniał się z uwagi na orzeczenia wydawane przez Trybunał Konstytucyjny.

Ustawodawca w pierwotnym brzmieniu art. 4a ust. 1 ww. ustawy przewidział, że przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy:

  1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej [tzw. przesłanka terapeutyczna],
  2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu [tzw. przesłanka embriopatologiczna – uznana przez Trybunał Konstytucyjny – który od 2016 r. utracił konstytucyjną charakterystykę – w wyroku z 22 października 2020 r. (sygn. K 1/20) za niezgodną z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r.],
  3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego [tzw. przesłanka kryminalna],
  4. kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej [tzw. przesłanka społeczna – uznana przez Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 28 maja 1997 r. (sygn. K 26/96) za niezgodną z przepisami konstytucyjnymi pozostawionymi w mocy na podstawie art. 77 Małej Konstytucji z 17 października 1992 r.].

W aktualnym stanie prawnym obowiązują tzw. przesłanka terapeutyczna i tzw. przesłanka kryminalna, a status tzw. przesłanki embriopatologicznej dopuszczalnej aborcji, z uwagi na wskazane okoliczności, jest wątpliwy.

Identyfikacja nasciturusa

Sejm rozpatruje kilka projektów ustaw dotyczących zmian w prawie aborcyjnym. Ewa Plebanek w opinii o zgodności z Konstytucją poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie [E. Plebanek, Opinia o zgodności z Konstytucją RP poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie (druk nr 224, Sejm X kadencji), 5.03.2024 r., Opinie i informacje, Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Kancelarii Sejmu, Warszawa 2024] wskazuje, że: „Konstytucja z 1997 r. nie determinuje dopuszczalnego modelu i treści prawa aborcyjnego. Zasady konstytucyjne takie jak: zasada przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka (art. 30), zasada demokratycznego państwa prawnego (art. 2), zakaz dyskryminacji (art. 32), zasada prawnej ochronę życia człowieka (art. 38), zakaz tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania i karania (art. 40), ochrony nietykalność i wolność osobistej (art. 41) pozwalają na postawienie tezy, że Konstytucja RP nie wyklucza zmiany modelu prawa aborcyjnego, na model, który poszerza dostęp do zabiegu przerwania ciąży”.

W odniesieniu do powyższej tezy Ewa Plebanek skomentowała, że z Konstytucji możliwe jest odczytanie wskazówek dotyczących kształtu akceptowalnego modelu prawa aborcyjnego w Polsce. Chodzi zarówno o płaszczyznę normy sankcjonowanej (aborcja dopuszczalna lub niedopuszczalna), a także o płaszczyznę normy sankcjonującej (kryminalizacja aborcji).

Ewa Plebanek wskazała, że rolą prawnika nie jest wyrażanie swojego poglądu na temat aborcji, bowiem jego rola powinna sprowadzać się do roli sędziego, który dąży do wypracowania określonych zasad w tym zakresie.

Taki cel osiągnęły niektóre europejskie sądy konstytucyjne poprzez zasugerowanie satysfakcjonujących rozwiązań w zakresie prawa aborcyjnego. Podwaliną modelu europejskiego jest identyfikacja nasciturusa (w nawiązaniu do art. 927 § 2 k.c., nasciturus to dziecko poczęte, lecz jeszcze nienarodzone). Zaznaczyć należy, że żaden sąd konstytucyjny, poza polskim, nie podejmował się dotąd definiowania człowieka, bowiem uznawano to za niepotrzebne, wpisujące się w dyskusję filozoficzną, nierozstrzygalną i dzielącą społeczeństwo. Kwestia aborcji wiąże się z sądami moralnymi, które mogą być różne, a przez to nie powinny być przedmiotem zainteresowania sądu konstytucyjnego. Podnosi się ponadto, że życie nasciturusa jest wartością, którą należy chronić i uznawać za punkt wyjścia do dalszej dyskusji.

Rola sądu konstytucyjnego

W jednej z głównych tez przywołanej opinii Ewa Plebanek puentuje, iż: „Panuje konsensus, że istocie ludzkiej w prenatalnym okresie rozwoju przysługuje konstytucyjna ochrona”. Przekłada się to chociażby na regulacje związane z zapłodnieniem pozaustrojowym (in vitro), ponieważ zarodkami nie można handlować z uwagi na to, że nie są rzeczami, ale istotami ludzkimi.

Istotna jest jednak przy tym identyfikacja znaczenia ciąży, porodu, połogu czy macierzyństwa dla kobiety, co według Ewy Plebanek w Polsce się nie powiodło w obydwu przywołanych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego. To nie jest wyłącznie naruszenie nietykalności cielesnej kobiety, które nic nie zmienia w jej życiu. Zmiany zachodzą w fizjologii, możliwościach funkcjonowania, relacjach społecznych i zawodowych, a de facto w każdej sferze życia kobiety. Inne sądy konstytucyjne, które kwestionowały zakres prawa do aborcji, np. hiszpański Trybunał Konstytucyjny w 1985 r. czy niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny w 1975 r. i 1993 r., nie deprecjonowały kobiety w swoich rozstrzygnięciach. Wręcz silnie wskazywano, że godność kobiety to wartość, którą należy brać pod uwagę.

Jak tłumaczyła Ewa Plebanek, zadaniem sądu konstytucyjnego jest racjonalne wyważenie kolidujących ze sobą wartości dotyczących prawa aborcyjnego – praw kobiety i nasciturusa. Niektóre sądy konstytucyjne, np. austriacki i norweski, uznały, że nie są w takich sprawach kompetentne, bowiem jest to decyzja ustawodawcy, z uwagi na silne uwarunkowanie tej kwestii aktualnymi ocenami społecznymi. Obywatele w wyborach wybrali swoich przedstawicieli do władzy ustawodawczej, dlatego to ona odzwierciedla aktualny światopogląd społeczeństwa na kwestię aborcji. Sądy konstytucyjne wskazują jednak, że są kompetentne do zweryfikowania, czy ustalone zasady dotyczące prawa aborcyjnego nie naruszają rażąco podstawowych zasad konstytucyjnych.

Zdaniem Ewy Plebanek zmiany w prawie aborcyjnym muszą być przeprowadzane systemowo, a nie „wyrywkowo” poprzez „łatanie dziur”.

Dodała, że nie jest zwolenniczką dekryminalizacji chociażby pomocnictwa w aborcji (art. 152 § 2 k.k.), bowiem wciąż nie został systemowo wypracowany model prawa aborcyjnego w Polsce. Wspomniana wcześniej ustawa, istotna w kontekście przesłanek dopuszczalnej aborcji, o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, została uchwalona 7 stycznia 1993 r. Pamiętać należy, że w tamtym okresie aborcja była typem uprzywilejowanym zabójstwa, Kodeks karny z 1969 r. nie operował pojęciem „kobiety” czy „ciąży”, przewidując jedynie w części ogólnej kontratyp badań prenatalnych, tj. badań przedurodzeniowych dziecka poczętego. Zmiany prawne zachodzące na przestrzeni lat, w zależności od sprawowania władzy przez konkretny obóz polityczny, doprowadziły do niespójności prawa aborcyjnego, dlatego nowelizacje doraźne nie są wystarczające.

Godność nasciturusa a przesłanka embriopatologiczna

Dla porównania, w innych państwach funkcjonuje model terminowy, zgodnie z którym aborcja jest dopuszczalna do 10–16 tygodnia ciąży (arbitralnie określony termin w ramach 1. trymestru ciąży, w zależności od państwa) z uwagi na osobistą decyzję kobiety (taka przesłanka dopuszczalnej aborcji nie jest przewidziana w polskim prawie). Po tym momencie europejskie systemy prawne przewidują model wskazań dopuszczalnej aborcji, czyli wymagane jest wystąpienie szczególnej, obiektywnej sytuacji poza decyzją kobiety na aborcję.

W opinii Ewy Plebanek obecnie kompromisowym rozwiązaniem mogłoby być opisanie tzw. przesłanki terapeutycznej w ten sposób, aby objęła swoim zakresem sytuacje wchodzące w zakres – uznanej za niezgodną z Konstytucją – tzw. przesłanki embriopatologicznej dopuszczalnej aborcji (podobnie jak w prawie brytyjskim i niemieckim). Język ustawy nie powinien stygmatyzować. Chodzi bowiem o całokształt sytuacji zdrowotnej kobiety w trakcie i po ciąży, która obejmuje również jej psychikę. Ewa Plebanek tłumaczyła, że istotą tzw. przesłanki embriopatologicznej nie jest przerwanie ciąży z dzieckiem dotkniętym niepełnosprawnością, ale to, iż w pewnych sytuacjach nie można wymuszać na kobiecie, żeby urodziła takie dziecko. Specyfika sytuacji wymaga, aby każda decyzja kobiety została zaakceptowana. Ponadto, w zależności od światopoglądu na kwestię godnego życia i godnej śmierci, możliwe jest twierdzenie, że za przerwaniem ciąży przemawia godność dziecka (szczególnie w przypadku wad letalnych czy niewykształcenia narządów dziecka).

Nie można zatem postrzegać tzw. przesłanki embriopatologicznej jako przekreślenia wartości nasciturusa, ale należy dostrzec, że jest to typowa sytuacja kolizyjna i należy prawidłowo zidentyfikować towarzyszące jej okoliczności. W przypadku analizy zabójstwa w obronie koniecznej uwaga nie jest skupiona na kwestii świętości życia napastnika czy napadanego, ale na całokształcie sytuacji, której szczególne okoliczności uprawniały do podjęcia takiego zachowania. Kolidujących ze sobą wartości nie należy porównywać abstrakcyjnie, ale każdorazowo osadzać oraz identyfikować je w konkretnej sytuacji faktycznej.

Zmiany prawa aborcyjnego wymagają wypracowania kompleksowej regulacji, spójnej z Kodeksem karnym. Ustalenia wymaga, czy całość regulacji powinna zostać przeniesiona do ustawy merytorycznej, włącznie z przepisami karnymi, czy powinny one pozostać w Kodeksie karnym.

W przekonaniu Ewy Plebanek ma to aksjologiczne znaczenie, czy przepisy karne dotyczące aborcji znajdują się w ustawie merytorycznej, czy w Kodeksie karnym.

Natomiast jeżeli w ramach Kodeksu karnego – czy w rozdziale przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, czy w innym rozdziale, jak w niektórych europejskich kodeksach karnych. Podkreśliła, że nie jest to tylko zmiana redakcyjna, ale zmiana, która ma znaczenie.

Konieczna jest rzeczowa dyskusja na temat prawa aborcyjnego w Polsce, uwzględniająca rozwiązania z innych państw, uniwersalne modele, które sprawdziły się w praktyce i są stabilne. To nie jest przestrzeń do podnoszenia populistycznych haseł – nie służy to ochronie praw kobiety ani nasciturusa, podsumowała Ewa Plebanek.

Chaos terminologiczny

Olga Sitarz zwróciła uwagę, że niezmiernie ważnym aspektem w dyskusji dotyczącej prawa aborcyjnego jest używane słownictwo. W gronie prawników przyjęto, że słowo „aborcja” jest neutralne światopoglądowo. Są jednak osoby, które przerwanie ciąży nazywają „tzw. aborcją”. Sprzeciw wobec ewentualnej dekryminalizacji aborcji objawia się posługiwaniem określeniami takimi jak „zabójstwo dziecka nienarodzonego” czy „morderstwo dziecka poczętego”. Jak tłumaczyła Olga Sitarz, bardzo trudno jest znaleźć słowo, które nie będzie narzucać danego światopoglądu w dyskusji dotyczącej prawa aborcyjnego. Z szerszej perspektywy, problem ten dotyczy również samej kobiety, która określana jest jako: „kobieta ciężarna”, „matka dziecka poczętego” czy „kobieta w stanie błogosławionym”, a także nazywania istoty ludzkiej w fazie prenatalnej, czy jest to: „płód”, „zarodek”, „dziecko poczęte”, „nasciturus” itd., jak też słowa „ciąża”, które przez niektóre osoby krytykowane jest jako pejoratywne, kojarzące się z uczuciem ciężaru.

Kodeks karny posługuje się określeniem „dziecka poczętego” w art. 152 § 3 k.k., art. 153 § 2 k.k. i art. 157a k.k. Spotyka się to z krytyką, że ustawodawca powinien używać określeń takich jak „płód” czy „zarodek”. Z drugiej strony w art. 152 § 1 k.k. („Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”), czyli w podstawowym przepisie karnym w kontekście kryminalizacji aborcji, całkowicie pominięty jest aspekt dziecka. Jak wskazał prowadzący program dr hab. Mikołaj Małecki, nie jest zatem wyeksponowane, że chodzi o żyjący organizm.

Według Olgi Sitarz to przykład, który obrazuje chaos terminologiczny oraz idący za nim – prawdopodobnie – chaos światopoglądowy w dyskusji dotyczącej prawa aborcyjnego.

Terminologia to pierwsze wyzwanie dla ustawodawcy przy rozwiązywaniu problemów prawa aborcyjnego, jakimi określeniami się posłużyć, żeby były one neutralne światopoglądowo.

W tym wątku Olga Sitarz dodała, że rolą prawników jest nadanie kształtu danemu przepisowi prawnemu, który będzie czynił zadość zasadom konstrukcji przepisów prawnych, wypracowanym przez naukę prawa karnego. W przedmiocie sposobu opisu danego zachowania powinni jednak wypowiedzieć się najpierw specjaliści z danej dziedziny. W jej opinii w dyskusji brakuje głosu specjalistów, szczególnie z zakresu medycyny czy biologii, którzy są kompetentni do wypowiadania się na temat procesu zapłodnienia, życia w fazie prenatalnej itd. To specjaliści powinni przygotować grunt do dyskusji dotyczącej prawa aborcyjnego. Dopiero wypracowanie terminologii i podstaw naukowych z obszaru związanego z przedmiotem regulacji, a następnie wysłuchanie rozmaitych koncepcji rozwiązania danego konfliktu etyczno-moralnego, pozwala na pracę prawników. Powinni oni, zgodnie z niemoralistycznym i niepaternalistycznym podejściem do prawa, wybrać rozwiązanie, które ostatecznie nie musi być efektem konsensusu społecznego, ale wyrządzi najmniej krzywdy jednostkom, które tworzą społeczeństwo.

Rekonstrukcja modelu aksjologicznego

Jak wskazała Olga Sitarz, w obu przywołanych orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny powołuje się w bardzo wyraźny sposób na argument, że życie chronione jest od poczęcia i wynika to wprost z Konstytucji. W jej przekonaniu należy jasno stwierdzić, że art. 38 Konstytucji („Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”) w żaden sposób nie przesądza prawnej ochrony życia od poczęcia. W zdaniu odrębnym do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 r. (sygn. K 26/96) jeden z sędziów zaznaczył, że nie można wywodzić tego z Konstytucji, ponieważ twórcy Konstytucji nie zgodzili się na wpisanie wprost do niej zapisu o prawnej ochronie życia od poczęcia. Ustrojodawca pozostawił to zagadnienie otwarte. Z tego względu wywodzenie takiego zakresu ochrony życia z Konstytucji jest swoistego rodzaju nadużyciem.

Rekonstrukcja modelu aksjologicznego dotyczącego prawa aborcyjnego na poziomie Konstytucji prowadzi do wniosku, że wszystkie procedowane dotąd projekty ustaw mieszczą się w aksjologii konstytucyjnej, ponieważ ustrojodawca nie zadekretował ostatecznie, jaką ścieżką musi podążać ustawodawca. Drugim poziomem rekonstrukcji modelu aksjologicznego jest ten przyjęty przez ustawodawcę na gruncie Kodeksu karnego. Prawo karne z perspektywy omawianego tematu przyjęło trzy zasadnicze założenia:

  1. życie człowieka jest prawie zawsze nadrzędną wartością (z uwagi na obowiązywanie art. 192 § 1 k.k., który nie pozwala na wykonanie zabiegu leczniczego, nawet dla ratowania życia, bez zgody pacjenta), bowiem Kodeks karny przewiduje wyjątek dotyczący ochrony życia w fazie postnatalnej – nad życiem góruje prawo do samostanowienia,
  2. życie w fazie prenatalnej jest chronione w art. 152 k.k., art. 153 k.k. i art. 157a k.k. – ustawodawca uznaje, że jest to pewna wartość,
  3. próba porównania wartości życia człowieka narodzonego i nienarodzonego prowadzi do tego, że wartość życia nie jest niezmienna od poczęcia do naturalnej śmierci, ponieważ ustawodawca poprzez różne instytucje i przepisy prawnokarne różnicuje wartość lub uwzględnia w sytuacji prawnej osoby naruszającej życie innej osoby, inną perspektywę życia w fazie prenatalnej – jest chronione w dużo mniejszym stopniu niż życie w fazie postnatalnej.

W związku z powyższym, według Olgi Sitarz ochrona życia w fazie prenatalnej jest „słabym odbiciem” ochrony, która jest zapewniona w fazie postnatalnej.

Trzecim poziomem rekonstrukcji modelu aksjologicznego, w zakresie przepisów karnych, jest ten przyjęty przez ustawodawcę na gruncie ustawy z 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności (tzw. ustawa o in vitro). W tej ustawie życie w fazie prenatalnej, określone jako „zarodek”, podlega zupełnie innym regulacjom, bowiem dopuszczalne są: selekcja, zamrażanie czy niszczenie (w przypadku zarodków niezdolnych do prawidłowego rozwoju) zarodków. W opinii Olgi Sitarz powyższa ustawa wprowadza chaos aksjologiczny, dlatego że ustawodawca w inny sposób podchodzi do zarodka znajdującego się w ciele kobiety i zarodka znajdującego się poza ciałem kobiety.

Zdaniem Olgi Sitarz, z uwagi na przyjęty przez ustawodawcę, bardzo zaburzony model aksjologiczny, nawet dalece liberalne podejście karnistyczne do aborcji wpasowałoby się do Kodeksu karnego bez konieczności zmian innych przepisów prawa. Nowelizacji wymaga ustawa z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jednak to po wypowiedziach specjalistów należałoby zdecydować, czy powinny zostać zmodyfikowane przesłanki dopuszczalnej aborcji, czy powinna zostać opracowana nowa ustawa w tym przedmiocie. Ponadto, w przekonaniu Olgi Sitarz, w dyskusji dotyczącej prawa aborcyjnego brakuje głosu mężczyzn jako dawców materiału genetycznego. Pozostaje wierzyć, że tocząca się, burzliwa dyskusja doprowadzi do wypracowania stabilnego modelu prawa aborcyjnego w Polsce.


#ŁĄCZYNASKARNE

(Nie)legalne przerwanie ciąży – 22 kwietnia 2024 r., goście: dr Ewa Plebanek i dr hab. Olga Sitarz, prof. UŚ

Program popularnonaukowy ŁĄCZY NAS KARNE jest emitowany na żywo na YouTube, w sezonie 2024 w poniedziałki w godz. 20:00-21:00, oraz dostępny jako podcast na platformach streamingowych.

Kliknij i przeczytaj więcej o programie ŁĄCZY NAS KARNE.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.


Autor: Mateusz Wiktorek – Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz tutaj swoje imię

3 + siedemnaście =