PODZIEL SIĘ

W dniu 2 grudnia 2022 r. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał Ustawę z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustawa. Wskazany akt normatywny wprowadza nonsensonwe zmiany w Kodeksie karnym. Czy zawarte w tej ustawie zmiany w Kodeksie postępowania karnego należy ocenić inaczej? Niestety nie.

Mowa o ustawie, w sprawie której w dniu 25 listopada 2022 r. 173 naukowców z całej Polski (tak teoretyków, jak też praktyków szeroko rozumianego prawa karnego) zwróciło do Prezydenta RP z apelem, aby wskazanej ustawy jednak nie podpisywał. Z jednej strony inicjatorzy jeszcze mieli płonną nadzieję, że może doktor nauk prawnych, absolwent Wydziału Prawa i Administracji UJ – Prezydent Andrzej Duda wsłucha się w ich głos i zawetuje ustawę, z drugiej jednak strony pamiętali, że już wielokrotnie prezydent pozostawał głuchy na racjonalne głosy przedstawicieli nauki prawa. Wiemy dokładnie kto zlecił napisanie Nowelizacji 2022 i pod czyimi auspicjami ona funkcjonuje. Nie wiemy, jednak który prawnik lub legislator jest autorem zapisów w Nowelizacji 2022.

Chciałbym jednak poznać z imienia i nazwiska szanownych Autorów tego legislacyjnego gniota i zadać im jedno pytanie: „Why?”

Sam przebieg prac legislacyjnych można śledzić na stronie Sejmu RP, a uwzględniając okres wakacyjny można wskazać, że ustawa powstała błyskawicznie. W dniu 22 lutego 2022 r. projekt wspomnianej ustawy (druk 2024) wpłynął do Sejmu, który go uchwalił w trzecim czytaniu 7 lipca 2022 r., zaś 16 listopada tego samego roku odrzucił uchwałę Senatu odrzucającej ustawę tę ustawę. Po wspomnianym wyżej podpisie Prezydenta i ogłoszeniu ustawy 13 grudnia 2022 r. pozostaje czekać na wejście jej przepisów w życie. Niestety.

Dlaczego zmieniono przepisy KPK?

Zasady prawidłowej legislacji, ale też standard demokratycznego państwa prawnego wymagają, aby ustawodawca w uzasadnieniu proponowanych zmian wskazał i omówił przyczyny ich wprowadzenia. Lektura treści uzasadnienia Ustawy z 7 lipca 2022 r. (dalej: Nowelizacja 2022) prowadzi do wniosku, że ponad 90% tekstu samego uzasadnienia dotyczy zmian w przepisach Kodeksu karnego, zaś jedynie fragment o objętości 5 % odnosie się do zmian w Kodeksie postępowania karnego. Samo w sobie nie jest to zarzutem, bowiem faktycznie zarówno liczba, jak też znaczenie zmian w Kodeksie karnym są niewątpliwie bardziej istotne niż zmiany w przepisach KPK. Tym niemniej tak naprawdę czytelnik musi domyślać się intencji ustawodawcy, bowiem o szeregu tych zmian w ogóle nie wspomniano albo też uczyniono to niezwykle lapidarnie.

Szukając prawdziwych powodów legislacyjnej zmiany, pozostaje nam wróżyć z fusów lub oglądać konferencje Ministerstwa Sprawiedliwości. Ewentualnie czytać między wierszami.

W odniesieniu do zmian legislacyjnych w Kodeksie postępowania karnego przy wprowadzeniu wskazanych zmian zabrakło jakikolwiek konsultacji ze środowiskiem prawniczym, zignorowanie opinię samorządów zawodowych, jak też wątpliwości zgłaszane w dyskusji medialnej, pominięto analizę jakichkolwiek danych statystycznych na temat celowości dokonywania zmian w tym akcie normatywnym. Tak naprawdę wprowadzono zmiany w sposób jaki nie powinno się prowadzić procesu legislacyjnego. Jeśli natomiast szukamy ratio legis tych zmian, to jest to zadanie niełatwe, bowiem uzasadnienie nowelizacji w wielu miejscach pozostawia albo niedosyt albo też jest sprzeczne z dostępnymi na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości danymi na temat sprawności postępowania karnego lub też obciążenia sądów w sprawach karnych. Przykładowo z danych tych wynika, że w 2020 r. skazano prawomocnie z oskarżenia publicznego przed sądami rejonowymi 245 717 osób, zaś przed sądami okręgowymi 5 652 (2,2 %). Mimo to w dalszym ciągu, w art. 25 § 1 pkt 2 KPK nadal występuje odesłanie do enumeratywnych występków bez powiązania z ilością faktycznie rozpoznawanych spraw przed sądami okręgowymi. Warto byłoby uwzględnić tę kwestię przy kolejnej nowelizacji, dbając o równowagę między instancjami.

Przepisy KK lub KPK należy zmieniać z głową albo w ogóle zaprzestać jakiejkolwiek ich nowelizacji

Istota zmian w Kodeksie postępowania karnego

Zmiany KPK ujęto w ustawie w 23 punktach, co jest niewielką liczbą w stosunku do ponad stu zmian przepisach Kodeksu karnego. Nie wszystkie zmiany KPK mają charakter istotny, zaś 1/3 z nich jest oczywistym następstwem zmian w przepisach Kodeksu karnego. Trudno uznać to za zmiany o charakterze modelowym, mające na celu przyspieszenie i usprawnienie postępowania karnego, co stanowi hasło niemal każdej nowelizacji procedury karnej.

Omówienie karnoprocesowych przepisów wszystkich przekraczałoby ramy tego krótkiego opracowania, dlatego też warto zwrócić uwagę jedynie na pięć z nich, nad którymi moim zdaniem warto się pochylić i wyklikać na klawiaturze kilka przemyśleń w wolnym od dydaktyki czasie. Pozostałe natomiast zmiany przedstawiono z odautorskim komentarzem >>w tabeli<< dostępnej do pobrania również w dwóch formatach na końcu artykułu.

1. Tryb ścigania przestępstwa groźby karalnej

Tryb ścigania, a zatem sposób inicjowania postępowania karnego, opisany jest w przepisach Kodeksu karnego. Ustawodawca oprócz trzech tradycyjnych trybów (ściganie: z urzędu, na wniosek i z oskarżenia prywatnego) wprowadził nowy paragraf § 4 w art. 12 KPK. Po wejściu w życie tego przepisu istnieje możliwość uznania, że wbrew woli pokrzywdzonego organ postępowania będzie ścigał sprawcę z urzędu uznając, że w jego sprawie przemawia za tym „interes społeczny” i „zachodzi duże prawdopodobieństwo, że niezłożenie wniosku wynika z obawy pokrzywdzonego przed odwetem”.

„12 § 4. W sprawie o przestępstwo z art. 190 § 1 Kodeksu karnego można wszcząć i prowadzić postępowanie pomimo niezłożenia wniosku o ściganie, jeżeli zachodzi duże prawdopodobieństwo, że niezłożenie wniosku wynika z obawy pokrzywdzonego przed odwetem albo jeżeli przemawia za tym interes społeczny. W takim przypadku postępowanie do czasu prawomocnego zakończenia toczy się z urzędu”.

Przepis ten przypomina konstrukcję z art. 60 KPK w sprawach z oskarżenia prywatnego, w której również ignoruje się wolę pokrzywdzonego co do ścigania przestępstwa groźby, czy zmiany dotyczące przestępstwa zgwałcenia (usunięcie art. 205 KK). Państwo zatem wprowadza nową konstrukcję nazwijmy ją „warunkowy tryb wnioskowy”. To nic innego jak uszczęśliwianie pokrzywdzonego na siłę i kierowanie jego zachowaniem zgodnie z zasadą, że: „organy państwowe wiedzą lepiej, czego Ty chcesz” lub „państwo uszczęśliwi Cię na siłę”. Chcemy tego? Naprawdę??

Ustawodawca prawdopodobnie zapomina, że brak precyzyjnego określenia trybu ścigania może skutkować wystąpieniem negatywnej przesłanki procesowej (art. 17 § 1 pkt 10 KPK). To z kolei w konsekwencji może prowadzić do umorzenia postępowania na różnym jego etapach sprawy sądowej (art. 339 § 3 KPK, art. 414 § 1 KPK), czy też wystąpieniem bezwzględnej przyczyny uchylenia orzeczenia (art. 439 § 1 pkt 9 KPK), z możliwością wniesienia kasacji (523 § 1 KPK), skargi na wyrok sądu odwoławczego (art. 539a§ 3 ) czy wznowienia postępowania sądowego z urzędu (art. 542 § 3 KPK). Tryb ścigania zatem powinien być precyzyjnie określony. A niestety nie został.

2. Przekazanie sprawy do Sądu Najwyższego na wniosek prokuratora

Ustawodawca tym razem w art. 37 KPK, treść „Sąd Najwyższy może z inicjatywy właściwego sądu przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości”. oznaczył jako pierwszy paragraf, a dodał nową jednostkę redakcyjną § 2. Przepisy art. 37 KPK w aktualnym brzmieniu normuje kwestię zmiany właściwości miejscowej, a zatem przekazanie sprawy przez Sąd Najwyższy na wniosek innego sądu. Dotyczy to wyjątkowych sytuacji, gdy pozostawienie sprawy w dotychczasowym sądzie właściwym do rozpoznania sprawy przekonania, że sąd ten nie będzie procedował w sposób bezstronny. Tego przepisu nie można stosować rozszerzejąco, nawet jeśli w swoim dawnym orzecznictwie Sąd Najwyższy to robił.

Art. 37 § 1. Sąd Najwyższy może z inicjatywy właściwego sądu lub na wniosek prokuratora przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości.

Zmiana właściwości miejscowej w trybie art. 37 KPK może nastąpić zatem w tych przypadkach, gdy w sprawie występują takie elementy (np. długotrwała znajomość zawodowa oskarżonego lub pokrzywdzonego z wszystkimi sędziami danego sądu),  które mogą wywierać wpływ na swobodę orzekania też pozwalają uznać mniej lub bardziej zgodnie z rzeczywistością, że sąd właściwy nie będzie obiektywny. Należy mieć na uwadze, że w myśl art. 45 ust. 1 Konstytucji RPKażdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd„.

Tak w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak też w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego przyjmuje się, że prawo dostępu do właściwego sądu jest elementem nie tylko rzetelnego procesu, ale również wyznacznikiem demokratycznego państwa prawnego. Nie można zatem stanowić przepisów, które zwiększają prawdopodobieństwo manipulowania składem orzekającym w sprawach karnych. Jeśli ustawa pozwala chociażby inicjować zmianę sądu przez organ niesądowy, to budzi to uzasadnione wątpliwości konstytucyjne.

Propozycję nowych kompetencji prokuratora, a wręcz ciągle poszerzanych) należy uznać za kontrowersyjną także z tego powodu, że w uzasadnieniu zabrakło przykładowo wyjaśnienia, dlaczego możliwości składania wniosku nie przyznano innym stronom procesowym Tym samym po raz kolejny naruszono zasadę równouprawnienia stron procesowych. Na marginesie nie zapominajmy, że z danych statystycznych Prokuratury Krajowej oraz z Policji wynika, że od pewnego czasu organy prowadzące postępowanie karne są przeciążona sprawami, a nowe zmiany już w Kodeksie karnym dokładają im nowych, dodatkowych zadań. Ktoś mi powie, w jak tak można się nie troszczyć o komfort pracy prokuratora i sprawność działania tej ważnej instytucji? Nadmiar pracy, wadliwe przepisy, albo ewidentny brak nadzoru – nie wiem co gorsze. Niezależnie od tego współuczuję prokuratorom, że ciężko muszą pracować na ten niełatwy chleb, a „Pierwszy z prokuratorów” im tego nie ułatwia. Prokuratorzy mają jednak co robić, dlaczego dodawać im nowych obowiązków (zob. tabela nr 1).

Wbrew jednak twierdzeniom przedstawicieli rządu na konferencjach przestępczość w Polsce na przestrzeni ostatnich kilkuknastu lat znacząco spadła (zob. tabela 2). Owszem, zmienia się jej dynamika i wzrasta liczba niektórych kategorii przestępstw (gospodarczychy, internetowych)

Tab. 1. Sprawność działania prokuratury w latach 2010-2021 (źródło: Prokuratura Krajowa (opracowanie Paweł Czarnecki).
Tab. 2. Wybrane aspekty przestępczości w Polsce w latach 1999-2020. Żródło Komenda Główna Policji oraz Ministerstwo Sprawiedliwości (opracowanie Paweł Czarnecki).

Nie przekonuje stanowisko wyrażone w uzasadnieniu, że prokurator miał taką kompetencję na gruncie kodeksu z 1928 r. czy kodeksu z 1969 r., chociażby z tego powodu, że wówczas nie było standardu konstytucyjnego jaki właśnie mamy. Co więcej porównywanie zmian do tego czasu może być kłopotliwe dla ustawodawcy, bowiem w czasach słusznie minionych prokurator zasiadał obok sędziowskiego stołu, co było naturalną konsekwencją ówczesnego modelu prokuratury. Wcale zresztą nie jestem przekonany, czy prokuratorzy będą przysłowiowo skakać z radości na temat nowych uprawnień, ale to temat na zupełnie inne opracowanie. Jak będę miał chwilę, coś na ten temat skrobnę. Niezależnie od tego należy mieć na względzie, że każde zatem wprowadzenie kolejnego wyjątku umożliwiającego zmianę właściwości powinno być należycie uzasadnione. A tego w Nowelizacji 2022 r. zabrakło.

3. Zgoda prokuratora na skazanie w trybie konsensualnym

Ustawodawca dokonał kolejnej zmiany w odniesieniu do trybów konsensualnych, a ściślej wskazanych w art. 387 KPK , polegającej na zastąpieniu warunku „braku sprzeciwu” prokuratora przy wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego, na warunek „wyrażenia zgody”.

Art. 387 § 2. Sąd może uwzględnić wniosek o wydanie wyroku skazującego, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budzą wątpliwości, a cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości; uwzględnienie wniosku jest możliwe jedynie wówczas, gdy prokurator wyrazi zgodę, a pokrzywdzony należycie powiadomiony o terminie rozprawy oraz pouczony o możliwości zgłoszenia przez oskarżonego takiego wniosku nie zgłosi sprzeciwu. (…)

Wskazaną nieprzemyślaną zmianę należy ocenić krytycznie, bowiem utrudnia i zmniejsza prawdopodobieństwo zastosowania konsensualnych sposobów zakończenia postępowania karnego. Nie jest to jedyny zarzut, bowiem jeśli ustawodawca uznał, że konieczne jest wprowadzenie wymogu zgody, zamiast konkludentnego braku sprzeciwu, powinien dla spójności systemu dokonać zmian także w odniesieniu do instytucji z 338a w zw. z art. 343a KPK. Co więcej wymóg zgody wprowadzono jest wyłącznie w odniesieniu do prokuratora, natomiast brak sprzeciwu pozostawiono dla pokrzywdzonego, co narusza zasadę równowagi stron w analogicznej sytuacji faktycznej. Jeśli ustawodawca chciałby być konsekwentny powinien wymóg zgody wprowadzić w odniesieniu do stanowiska pokrzywdzonego także w przypadku innych form konsensualnego rozpoznania sprawy (art. 335 w zw. z art. art. 343 § 2 i art. 338a w zw. z art. 343a § 2 KPK).

Zmiana zresztą jest skutkiem orzeczenia Sądu Najwyższego który 16 czerwca 2021 roku przyjął, że „Nieuczestniczenie przez prokuratora w rozprawie, w której jego udział nie jest obowiązkowy (art. 46 § 2 zd. pierwsze k.p.k.) i o której terminie został należycie powiadomiony (art. 135 k.p.k.), należy poczytywać za brak wyrażenia sprzeciwu przez oskarżyciela publicznego wobec ewentualnego wniosku oskarżonego o skazanie bez przeprowadzenia postępowania dowodowego zgłoszonego na rozprawie prowadzonej pod nieobecność oskarżyciela publicznego (art. 387 § 1 zd. pierwsze k.p.k.)”. Ustawodawca nie może dążyć do wymuszania obecności prokuratora, skoro uznał sam z dniem 15 kwietnia 2016 r. wprowadził w art. 46 § 2 KPK regułę, że niestawiennictwo oskarżyciela publicznego na rozprawie nie tamuje jej toku. Należy zatem się zdecydować, czy prokurator ma być aktywnym uczestnikiem kontradyktoryjnego postępowania, czy też jedynie obserwatorem, a może w ogóle nie powinien brać udziału.

Na koniec nie zapominajmy, że wymóg zgody prokuratora nie jest niczym nowym. Tak, tak to już było w pierwotnej wersji przepisu art. 387 KPK, ale zdając sobie sprawę, że zgoda może generować przewlekłość trybów konsensualnych na mocy nowelizacji KPK z 10 stycznia 2003 r. (Dz.U. Nr 17, poz. 155), obowiązującą od dnia od 1 lipca 2003 r.) zrezygnowano w pełni świadomie z wymogu zgody wprowadzając „brak sprzeciwu” tak prokuratora jak i pokrzywdzonego. I w tym miejscu pozostaje zaśpiewać tylko pewną piosenkę nieśmiertelnej na szczęście Maryli Rodowicz albo przejść do omówienia przepisów intertemporalnych.

4. Wzmocnienie pozycji pokrzywdzonego

Poszukując dobrych zmian w tej nowelizacji warto zwrócić uwagę na zmiany w art. 330 § 2 i powiązane z nimi bezpośrednio art. 55 § 2 KPK. Wykreślenie w artykule 330 § 2 KPK słowa „ponownie” równie ważne, jak dokonana zamiana w sformułowaniu „306 § 1 i 1a” spójnika „i” „lub” powoduje. Wprowadzona zmiana oznacza, że straci na aktualności linia orzecznicza zgodnie z którą,  aby uzyskać status oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego warunek przez „powtórnego wydanie postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania” (art. 55 § 1 k.p.k.) należy rozumieć, „ponowne wydanie postanowienia tego samego rodzaju, jak poprzednie uchylone, czyli odpowiednio powtórnego postanowienia o odmowie wszczęcia lub powtórnego postanowienia o umorzeniu postępowania”. Po wejściu w życie nowelizacji, z uwzględnieniem jej reguły z art. 28, wystarczy zatem dwukrotne wydanie, ale także dwóch różnych postanowień (np. odmowy wszczęcia oraz umorzenia postępowania).Uzyskanie zatem statusu oskarżyciela subsydiarnego nie jest zadaniem łatwym.

Od zmian w 2016 r. pokrzywdzony był, jest i niestety będzie traktowany w przez ustawodawcę po macoszemu.

Może nas rozczulić, a wręcz wzruszyć troska ustawodawcy o pokrzywdzonego, problem tylko taki, że w Nowelizacji z 7.7.2022 r. ustawodawca nadal pozostawił warunek, aby konieczne było dodatkowe zaskarżenie postanowienia do prokuratora nadrzędnego. Jeśli zatem ustawodawca koniecznie chciał rzeczywiście skrócić drogę pokrzywdzonego, aby mógł wnieść subsydiarny akt oskarżenia, powinien zrezygnować z tego warunku. Nie można bowiem zapominać, że właśnie w Nowelizacji KPK z 19 lipca 2019 r. (Dz.U. poz. 1694), która w odniesieniu do tego przepisu weszła w życie 5 października 2019 r. ten sam ustawodawca utrudnił pokrzywdzonemu wejście na oskarżycielską ścieżkę. Gdzież w tym konsekwencja, logika, zasady prawidłowego rozumowania?

Innych sposobów zresztą aby w tym zakresie ułatwić pokrzywdzonemu życie jest wiele. Możliwa jest także rezygnacja z przymusu adwokacko-radcowskiego, zwolnienie z pokrzywdzonego uiszczenia opłaty 300 zł przy jego wniesieniu, czy też wprowadzenie już rewolucyjnej w skutkach i jakże kontrowersyjnej możliwości wniesienia aktu po odmowie wszczęcia czy umorzeniu postępowania karnego bezpośrednio do sądu, zamiast wniesienia zażalenia na jedno z dwóch postanowień prokuratora o zaprzestaniu ścigania. Likwidacja instytucji oskarżyciela subsydiarnego wydaje się trudnym do zaakceptowania pomysłem, gdyż nierzadko dochodzi do wydania wyroków skazujących w wyniku wniesienia subsydiarnych aktów oskarżenia.

6. Zdanie odrębne w postępowaniu

Ustawodawca postanowił także rozwiązać problem, który problemem nigdy nie był, czyli zajął się zdaniem odrębnym. Zmiany w zakresie art. 114 KPK (i konsekwencje tych zmian w art. 413 § 1, art. 418 § 2, 457 § 2). Majstrowanie przy wskazanycm zespole przepisów to kolejna iluzja, którą przed nami roztacza ustawodawca, że dzięki jego zabiegowi postępowanie będzie transparentne.

Art. 114 § 3. Uzasadnienie zdania odrębnego należy sporządzić, jeżeli sporządza się uzasadnienie orzeczenia.

Nowe przepisy w intencji ich twórców mają uczynić proces bardziej transparentnym, bowiem uczestnicy postępowania będą mieli możliwość zapoznania się z danym zdaniem odrębnym. Osoba sporządzająca votum separatum ma obowiązek zatem sporządzenia uzasadnienia odrębnego w sytuacji, gdy sporządza się uzasadnienie orzeczenie, a następnie stosownie do nowego art. 100 § 7 jego doręczenie. Paradoksalnie jednak nowy art. 114 § 3 KPK oraz 457 § 2 KPK oznaczają, że już nie będzie konieczne uzasadnienie wyroku z urzędu w wypadku zgłoszenia zdania odrębnego.

Autorzy zwracają uwagę, że strony nie mogą zapoznać się z treścią zdania odrębnego, a zatem czy rzeczywiście jest to problem często występujący w praktyce? Wskazany przepis pozwala zapoznać się z z wycinkiem narady sędziowskiej i głosowania, które to czynności są przecież objęte zakazem zupełnym i bezwarunkowym (art. 108 KPK). Czy mamy się czego obawiać? Paradoksalnie nie, ponieważ tajemnicą poliszynela jest, że zdanie odrębne jest ciekawym zagadnieniem o charakterze akademickim, ale nie sprawia problemów praktyce wymiaru sprawiedliwości.

Czy przy nowelizacji losowano jakiś przepis KPK, a następnie go zmieniano na siłę?

Przypomnieć należy o ruchu ustawodawcy, który zmieniając art. 28 § 1 KPK w Nowelizacji KPK z dnia 15 marca 2007 r. (Dz.U. Nr 112, poz. 766) obowiązującej od 28 lipca 2007 r. ograniczył drastycznie sprawach karnych . Aktualnie zatem w sprawach o występki sądy w sprawach karnych w sprawie o występki (zarówno rejonowe, jak i niekiedy okręgowe) orzekają w I instancji w składzie 1 sędziego (art. 28 § 3 KPK nie ma istotnego znaczenia), to wskazany przepisy będzie miał znaczenie wyłącznie w sprawach o zbrodnie lub przed sądem odwoławczym. Możliwe, ale miejmy również na uwadze, fakt, że ustawodawca w Nowelizacji KPK z 27 września 2013 r. (Dz.U. poz. 1247) zmieniając 449 § 2 KPK) z dniem 1.7.2015 r. wprowadził możliwość rozpoznania apelacji w składzie jednego sędziego w znaczącej większości spraw (bowiem spraw zakończonych w dochodzeniem – tabela 3), natomiast jednoosobowe rozpoznawanie apelacji rozszerzył na sprawy prywatnoskargowe z dniem z dniem 5.10.2019 r.

Tab. 3. Formy postępowania przygotowawczego w latach 2010-2021. Źródło: Prokuratura Krajowa (opracowanie P. Czarnecki)

Tym samym zatem skoro ograniczono kolegialność w jakże istotnym stopniu, to kto zatem ma być autorem owego zdania odrębnego – sędzia orzekający jednoosobowo? Jeśli ustawodawca chce proces uczynić bardziej transparentnym i kształtować świadomość prawną społeczeństwa, niech pomyśli przykładowo ciekawym pomyśle o transmisji obrad sądowych.

Przepisy intertemporalne

Dla osób stosujących na co dzień przepisy k.p.k. przy każdej nowelizacji kluczowe jest poznanie odpowiedzi na dwa pytania: kiedy wskazane zmiany wchodzą w życie oraz w jaki sposób znajdą zastosowanie przepisy do spraw, które zostały już wszczęte.

Pochwalić należy ustawodawcę, że w ogólne zamieścił takie reguły, chociaż nie są one już tak precyzyjnie opisane i przemyślane jak też w Nowelizacji KPK z 27 września 2013 r. (Dz.U. poz. 1247). Zgodnie z art. 33 Nowelizacji z 7 lipca 2022 r. „Ustawa wchodzi w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem:1)   art. 1 pkt 14, 67 lit. c, pkt 68 lit. c oraz art. 9 pkt 11 i 12, które wchodzą w życie po upływie roku od dnia ogłoszenia; 2)  art. 10 pkt 1–6, 12, 13 i 17, które wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2026 r.” Ustawę ogłoszono w dniu 13 grudnia 2022 r., zatem znacząca część jej przepisów wejdzie w życie w dniu 14 marca 2023 r. Będzie dotyczyło to praktycznie wszystkich przepisów zmieniających k.p.k., z wyjątkiem zabezpieczenia majątkowego (art. 291 § 2 pkt 2 KPK) oraz tymczasowego zajęcia mienia ruchomego (art. 295 § 1a), bowiem w odniesieniu do tych wskazanych dwóch przepisów nowelizacja wejdzie w życie 14 grudnia 2023 r.

Wymiar sprawiedliwości potrzebuje stabilnego prawa, nie zaś przypadkowych roszad przepisów

Odnośnie drugiej kwestii należy przypomnieć, że w Kodeksie karnym obowiązuje art. 4KK, zgodnie z którym w wypadku zmiany przepisów w okresie między czasem popełnienia czynu, a czasem orzekania w tym przedmiocie należy co do zasady stosować ustawę nową, chyba że poprzednio obowiązująca ustawa jest względniejsza dla sprawy. Kodeks postępowania karnego nie zawiera takiej regulacji, zatem jeśli ustawa zmieniająca przepisy k.p.k. nie stanowi inaczej, przyjmuje się, że obowiązuje zasada chwytania sprawy w locie. Zgodnie ze wskazaną regułą już od momentu wejścia w życie tej ustawy, należy przepisy w nowym brzmieniu stosować do wszystkich spraw, które zostały wszczęte.

Zmiany w KPK są kaprysem ustawodawcy – i niczym więcej.

Wskazana ustawa zawiera przepis art. 28, który określa, które przepisy (dotychczasowe lub nowe) należy stosować do spraw, które zostały wszczęte przed datą wejścia w życie ustawy.

  • Przepis art. 12 § 4 (tryb ściągania) ustawy stosuje się do przestępstw (tj. groźby z art. 190 § 1 KK) popełnionych dopiero w dniu 14 marca 2023 r. lub później.  
  • Dotychczasowe brzmienie przepisów art. 55 § 1 KPK oraz art. 330 § 2 KPK (uzyskanie statusu oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego) stosuje się w sprawach w których postanowienie prokuratora nadrzędnego o utrzymaniu w mocy postanowienia o odmowie wszczęcia lub o umorzeniu postępowania przygotowawczego zostało wydane przed 14 marca 2023 r.
  • Do zdań odrębnych orzeczeń (art. 114  KPK) w sprawach o przestępstwa lub przestępstwa skarbowe do orzeczeń wydanych przed 14 marca 2023 r. stosuje się przepisy w brzmieniu dotychczasowym, a po tej dacie w brzmieniu nowym.
  • Jeśli postępowanie karne zostało wszczęte w dniu 14 marca 2023 lub później należy stosować od razu przepisy ustalające dane z 213 KPK.
  • Przepisy dotyczące poręczenia majątkowego (art. 266) należy stosować w brzmieniu dotychczasowym jeśli, których przedmiot przyjęto lub odmówiono jego przyjęcia przed 14 marca 2023 r.
  • Przepis art. 387 § 2 należy stosować w brzmieniu dotychczasowym (a zatem wystarczy brak sprzeciwu prokuratora) w sprawach, w których otwarcie przewodu sądowego (o którym mowa w art. 385 KPK) nastąpiło przed 14 marca 2023 r.
  • W sprawach, w których akt oskarżenia wniesiono przed wejściem w życie niniejszej ustawy, sąd właściwy do rozpoznania sprawy według przepisów dotychczasowych pozostaje właściwy do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w tej sprawie.

Organy prowadzące postępowanie karne jak też strony, a także obrońcy i pełnomocnicy zostają po raz kolejni zmuszeni, aby zapoznać się ze bezsensownymi zmianami, które niczego nie zmieniają, a są jedynie pozornymi ruchami w przepisach KPK. Nie mam żadnych wątpliwości, że wymiar sprawiedliwości nie odniesie żadnych korzyści z niniejszej nowelizacji. Jestem nawet pewien, że lepiej byłoby, gdyby ani nowelizacja Kodeksu karnego, ani też w dużej mierze w jej następstwie kodeksu postępowania karnego w ogóle nie powstała. Tak policjanci, prokuratorzy, adwokaci, radcowie jak też sędziowie oczekują stabilnego prawa, niż naprędce tworzonych bezrefleksyjnych zmian legislacyjnych, które niczego nie wnoszą. Z nowelizacji KPK nie ucieszą się ani prawnicy, ani studenci, ani nauczyciele ani obywatele, no może wydawcy, chociaż z powodu ostatnich wzrostów cen papieru, również nie bardzo. Komu ona służy?

Lektura zmienionych przepisów KPK prowadzi raczej do wniosku, że zleceniodawca wskazanych zmian dokonał ich w sposób nieprzemyślany, a wręcz przypadkowo.

Jestem przekonany, że wskazana Nowelizacja KPK 2022 r. nie rozwiązuje żadnego istotnego problemu z jakim na co dzień borykają się uczestnicy posępowania karnego postępowania karnego. Brakuje przykładowo rozwiązań oportunistycznych (np. zlikwidowanego z dniem 15 kwietnia 2016 r. przez tę samą ekipę rządzącą świetnie funkcjonującego art. 59a KK), rozszerzenia a wręcz reanimacji umorzenia absorpcyjnego (11a KPK), warunkowego umorzenia postępowania, usprawnienia systemu biegłych depenalizacji przestępstw i wykroczeń, przyspieszenia odwleczonej do 2029 r. cyfryzacji (elektronizacji) licznych instytucji postępowania karnego (doręczeń, zupełnych cyfrowych akt postępowania, brak podpisu elektronicznego itp).

Nowelizacja KPK nie rozwiązuje żadnego istotnego problemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych.

Niestety pozostaje jak na tytułowym obrazku zapłakać, ale taż nie wolno tracić nadziei, że nadejdzie dzień, gdy przepisy prawa karnego będą tworzone z uwzględnieniem oczekiwań środowiska prokuratorskiego, sędziowskiego czy adwokacko-radcowskiego jak to miało miejsce w czasach, gdy funkcjonowała Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego).

Jedno jest pewne. Jeśli dyletanci czy partacze zajmują się tworzeniem przepisów KPK, świadomie pomijając przy tym głos ekspertów lub praktyków prawa trudno oczekiwać dobrej zmiany….

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz tutaj swoje imię

jeden × pięć =