Strona główna Łączy Nas Karne Bioniczne części ciała Zabójstwo robota Fundamenty prawa w czasach AI – ŁĄCZY NAS KARNE z dr. Kamilem Mamakiem

Bioniczne części ciała Zabójstwo robota Fundamenty prawa w czasach AI – ŁĄCZY NAS KARNE z dr. Kamilem Mamakiem

przez Mateusz Wiktorek
103 wyświetleń

Podczas 34. odcinka programu ŁĄCZY NAS KARNE w sezonie 2024 analizowano związki nowych technologii z prawem karnym.

Gościem programu 25 listopada 2024 r. był dr Kamil Mamak – asystent w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, filozof, laureat European Research Council Starting Grant na realizację projektu pod tytułem: „Philosophical Foundations of Criminal Law in the Age of Robots”, autor monografii o robotach, sztucznej inteligencji i prawie karnym, przestępstwach przeciwko robotom.

Prawo karne to ekstremalny przypadek filozofii etyki praktycznej – jeżeli etyka odpowiada na pytania, co jest dobre, a co złe, to prawo karne idzie o krok dalej i odpowiada na pytania, jakie zachowania powinny być dozwolone, a jakie zakazane. Kamil Mamak wskazał, że w swojej pracy badawczej zastanawia się nad tym „dlaczego” prawo karne, a nie „za pomocą jakich przepisów” prawa karnego można rozwiązywać problemy społeczne związane z rozwojem nowych technologii. Odpowiedź na pierwsze pytanie staje się coraz bardziej ważna biorąc pod uwagę ekspansję robotów i sztucznej inteligencji na podstawowe obszary życia ludzi.

Maltretowanie robotów a stres

Kamil Mamak tłumaczył, że jednym z celów prawa karnego jest stabilizowanie społeczeństwa, reakcja na zło, instytucjonalne odpowiadanie na zachowania antyspołeczne. Z uwagi na to, że roboty i sztuczna inteligencja stają się elementami życia społecznego, to zastanawiające jest, jak będą wpływały na napięcia społeczne. Identyfikacja potencjalnych zagrożeń związanych z nowymi technologiami wywołuje pytanie o zasadność ich regulowania za pomocą prawa karnego, na które Kamil Mamak próbuje odpowiedzieć w swojej monografii (K. Mamak, Robotics, AI and Criminal Law. Crimes Against Robots, Nowy Jork 2024).

Jak wyjaśnił Kamil Mamak, jest różnica pomiędzy robotami, które przypominają zwierzęta czy ludzi a robotami, które mają mechanistyczny wygląd. W swoim artykule (K. Mamak, Should Violence Against Robots be Banned?, „International Journal of Social Robotics” 2022, nr 14, s. 1057–1066) Kamil Mamak przekonuje, że zachowania wykonywane na robotach publicznie mają inny kontekst, który powinien być interesujący z punktu widzenia prawa karnego. Niektóre zachowania wydają się neutralne, gdy są wykonywane prywatnie, np. picie alkoholu, ale dokładnie takie samo zachowanie wykonywane publicznie powoduje, że wiąże się z nim kontekst społeczny. W miejscach publicznych unika się podejmowania zachowań aspołecznych, chociażby z uwagi na obecność dzieci, które nie powinny być narażone na tego typu zachowania. Przykładowo oderwanie głowy robotowi w miejscu publicznym może powodować pewien dyskomfort.

Z badań, prowadzonych na pograniczu technologii, robotyki i psychologii (human-robot interactions), w ramach których badane są ludzkie reakcje na zachowania, w które zaangażowane są roboty, wynika, że roboty nie są traktowane przez ludzi jak zwykłe rzeczy. Nie są traktowane jak krzesło, czy jak stół, ale jak inny rodzaj bytów, dlatego reakcja na zachowania wykonywane na robotach jest inna.

Kamil Mamak wskazał, że ludzie odczuwają stres, gdy roboty są maltretowane.

Ludzie nie chcą się godzić na takie zachowania, co wywołuje pytanie o zasadność ich regulowania za pomocą prawa karnego. Typowym sposobem rozumowania w prawie karnym jest porównywanie sytuacji z udziałem robotów i sytuacji z udziałem ludzi, które funkcjonują w rzeczywistości oraz poszukiwanie różnic między nimi. Z uwagi na to, że różnice w wyglądzie mogą być niewielkie, to można twierdzić, iż nie należy wprowadzać żadnych zmian w prawie. Zdaniem Kamila Mamaka roboty, szczególnie takie, które przypominają ludzi, są ilościowo i jakościowo inne, ponieważ interakcji z nimi może być więcej, dlatego powinno się traktować je inaczej.

Rzeczy, roboty, osoby?

Toczy się dyskusja filozoficzna na temat podziału na rzeczy i osoby (things and persons). Sprowadza się ona do konieczności zakwalifikowania danego bytu jako rzeczy albo osoby (jeżeli coś nie jest osobą, to musi być rzeczą itd.). Prawo karne nie czyni takich przedzałożeń i jest otwarte na różnego rodzaju kategorie, chroniąc inne wartości, nie tylko te wiążące się z rzeczą lub osobą (np. ochrona pomników przedstawiających zdarzenia/postaci historyczne bez potrzeby upodmiotowienia takich pomników). Ponadto prawo karne nie deklaruje przynależności niektórych bytów do określonej kategorii, ale pokazuje, że w zależności od kontekstu różne wartości mogą być zagrożone. W związku z tym różne sytuacje społeczne prawo karne traktuje inaczej.

Kamil Mamak wskazał, że w literaturze podnosi się, iż nie powinno mieć znaczenia, z jakiego rodzaju materiałów jest stworzona istota, ale jeżeli posiada ekwiwalentne właściwości do np. ludzi, to powinna być traktowana tak jak ludzie. To pociągałoby za sobą ochronę, którą prawo zapewnia ludziom. W swoim artykule (K. Mamak, Humans, Neanderthals, robots and rights, „Ethics and Information Technology” 2022, nr 24, art. nr 33) Kamil Mamak przekonuje, że nawet gdyby udało się wskrzesić neandertalczyków, zbliżonych do ludzi, to nie byliby oni traktowani przez prawo jako byty równoważne ludziom, musieliby być traktowani inaczej. To nie jest ocena, że dany byt jest bardziej ważny lub mniej ważny, tylko prawo jest stworzone dla ludzi – bytów, które mają ludzką biologię. Byliby to ludzie w sensie moralnym i zasługiwaliby na taką ochronę jak ludzie, jednak nie można byłoby odnosić do takich bytów wszystkich kategorii prawno-moralnych dotyczących ludzi.

Powyższe sprowadza się do kwestii źródeł moralności, ponieważ część badaczy twierdzi, że moralność nie jest czymś obiektywnym, ale jest związana z biologią. Próba wymagania od innych bytów, chociażby z uwagi na inne ukształtowanie mózgu, które wpływa na sposób ich zachowywania się, takiej samej moralności jak u ludzi byłoby niesprawiedliwe. Z tego względu, w opinii Kamila Mamaka, nigdy nie będzie takiej sytuacji, w której roboty czy innego rodzaju byty będą miały status prawny analogiczny do ludzi, co nie oznacza, że nie będą mogły mieć innego statusu niż obecnie. Prawo jest osadzone na ludzkiej biologii i próba rozszerzenia go na inne byty, w tym roboty, będzie zakończona niepowodzeniem, ponieważ są one zbudowane inaczej, a to według Kamila Mamaka determinuje prawa i praktyki moralne.

W przedmiotowej dyskusji istotna oraz podawana w literaturze etycznej i filozoficznej jest kwestia zdolności do odczuwania cierpienia przez byty inne niż ludzie, np. roboty. Ustawodawca w art. 1 ust. 1. ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt przyjął, że zwierzę jest zdolne do odczuwania cierpienia, dlatego należy mu się ochrona.

Kamil Mamak tłumaczył, że zdolność do odczuwania cierpienia należy traktować jako nieprzekraczalny punkt zwrotny, od którego danemu bytowi należy się ochrona nie ze względu na inne wartości, ale ze względu na to, kim jest.

Możliwość powstania świadomości w bytach, które nie są biologiczne jest bardzo dyskusyjna. Wywołuje jednocześnie pytanie bardziej epistemologiczne, czy w ogóle możliwe jest zbadanie, że dany byt ma tego typu właściwość.

Symboliczne karanie robotów

W kontekście karania robotów Kamil Mamak wskazał, że w literaturze podnosi się kwestię luk w odpowiedzialności karnej (responsibility gaps) i przywołał artykuł Johna Danahera (J. Danaher, Robots, Law and the Retribution Gap, „Ethics and Information Technology” 2016, nr 18, s. 299–309), który twierdzi, iż luki w odpowiedzialności karnej pociągają za sobą luki w retrybutywizmie. Podnosi również, że ludzie mają naturalną potrzebę karania, która powinna być zaspokojona, ponieważ w przeciwnym razie występują dwa problemy. Po pierwsze, jeżeli obywatele widzą, że państwo nie potrafi zareagować na zło, do którego doprowadzają roboty czy systemy sztucznej inteligencji, to podważone jest zaufanie do państwa. Przy braku reakcji na takie zachowania państwo nie spełnia swoich podstawowych funkcji związanych z ochroną obywateli. Po drugie, istnieje ryzyko, że w przypadku braku reakcji na zło ze strony państwa, obywatele będą poszukiwać kozła ofiarnego w indywidualnych osobach. Zdaniem Kamila Mamaka powinien być zachowany symbolizm prawa karnego, nawet jeżeli roboty nie odczuwają, że są karane.

Kamil Mamak tłumaczył, że przepisy Kodeksu karnego chronią funkcjonariuszy publicznych po pierwsze dlatego, iż są ludźmi (dobra prawne: zdrowie, życie), a po drugie dlatego, że reprezentują bezpośrednio dany urząd, a pośrednio – państwo (dobro prawne: autorytet państwa). W przypadku policjanta-robota brak jest tego aspektu ochrony bycia podmiotem, który uzasadniałby ochronę danego bytu ze względu na to, kim jest, ale jest aspekt ochrony bycia reprezentantem państwa. Z tego względu, zdaniem Kamila Mamaka, atak na policjanta-robota powinien być traktowany jako jakościowo inny niż przykładowo atak na radiowóz policyjny – jako atak pomiędzy atakiem na sprzęt a atakiem na człowieka. Prowadzący program dr hab. Mikołaj Małecki dodał, że aspektem ochrony mogłaby być również taktyka działania grupy funkcjonariuszy Policji, która przez atak na policjanta-robota byłaby naruszona.

W kontekście seksrobotów Kamil Mamak wskazał, że w dyskusjach z zakresu etyki podnosi się, iż sama obecność seksrobotów może doprowadzić w dłuższej perspektywie do zmiany etyki seksualnej między ludźmi. Niewykluczone jest ryzyko, że ludzie będą próbowali przełożyć zachowania podejmowane z seksrobotami na innych ludzi, co może doprowadzić do ich pokrzywdzenia.

Popełnienie przestępstwa obejmującego bioniczne części ciała wiąże się z problemem kwalifikacji prawnej takiego zachowania, czy jest to zniszczenie cudzej rzeczy (atak na mienie), czy spowodowanie uszczerbku na zdrowiu (atak na osobę).

Zdaniem Kamila Mamaka niektóre przypadki ataku na bioniczne części ciała można traktować jako atak na osobę i kwalifikować je jako spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.

Nie chodzi oczywiście o kulę ortopedyczną, wózek inwalidzki czy prosty aparat słuchowy, które można w łatwy sposób zastąpić i odwrócić wywołany negatywny stan faktyczny. W sytuacji jednak, gdy dochodzi do np. pozbawienia wzroku z uwagi na zniszczenie danego rodzaju sprzętu, czyli trudne jest odwrócenie wywołanego stanu faktycznego, takie zachowanie powinno być traktowane jako spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. przestępstwo z art. 156 § 1 k.k.

Kamil Mamak tłumaczył, że obecnie dyskusja na temat wdrożenia robotów w kontekst prawa karnego sprowadza się do tego, iż próbuje się dostosować roboty do kategorii myślowych obecnego prawa karnego. Przepisy części szczególnej Kodeksu karnego zostały stworzone na obraz rzeczywistości, który ma już charakter historyczny. Według Kamila Mamaka należy od nowa zbudować fundamenty prawa karnego, a roboty są katalizatorem, aby podjąć takie działania.


#ŁĄCZYNASKARNE

Bioniczne części ciała Zabójstwo robota Fundamenty prawa w czasach AI – 25 listopada 2024 r., gość: dr Kamil Mamak

Program popularnonaukowy ŁĄCZY NAS KARNE jest emitowany na żywo na YouTube, w sezonie 2024 w poniedziałki w godz. 20:00-21:00, oraz dostępny jako podcast na platformach streamingowych.

Kliknij i przeczytaj więcej o programie ŁĄCZY NAS KARNE.

Publikacja dofinansowana ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Edukacji i Nauki pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.


Autor: Mateusz Wiktorek – Szkoła Doktorska Nauk Społecznych, Katedra Prawa Karnego, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego

Czytaj więcej

Projekt dofinansowany ze środków budżetu państwa, w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.

Copyright © 2017-2025 by Krakowski Instytut Prawa Karnego Fundacja / ISSN: 2544-9052