Uchwalenie Konstytucji RP z 1997 r. oraz wejście Polski do Unii Europejskiej to jedne z najważniejszych momentów w najnowszej historii naszego kraju. Z punktu widzenia prawa to też wydarzenia rewolucyjne. Po datach granicznych należało uwzględniać przy interpretacji prawa nowe konteksty – nowy porządek konstytucyjny i dorobek wspólnotowego systemu prawnego. W pewnym sensie z analogiczną sytuacją mierzymy się obecnie, w świetle rewolucji cyfrowej.
Po zmianie ustrojowej nie wszystkie ustawy o rodowodzie PRL-owskim zostały uchylone, także i dzisiaj obowiązują akty prawne, które uchwalone zostały przed 1989 r. Nie oznacza to, że po zmianie ustrojowej nic się nie zmieniło w materii przez nie regulowanych. Po zmianie należało odczytywać je w innym kontekście, z uwzględnieniem aksjologii nowego ustroju. Po wejściu w życie obecnej Konstytucji, mieliśmy wszystkie pozostawione w mocy przepisy odczytywać z jej uwzględnieniem.
Podobnie rzecz się miała po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Interpretując przepisy, które regulowały materię o znaczeniu wspólnotowym, należało uwzględniać dorobek europejski. Musiała nastąpić korekta w odczytywaniu pewnych pojęć.
Wskazano, że rewolucja cyfrowa jest analogiczna do tych zdarzeń. W jakim sensie? W tym miejscu należy odwołać się do książki R. Sarkowicza „Poziomowa interpretacja tekstu prawnego”. Autor wskazuje w niej, że prawo można interpretować na kilku poziomach, w tym na poziomie presupozycji. Na tym poziomie zawarte są w prawie informacje, których nie odczytamy z literalnego brzmienia przepisów. Według autora są tam założenia aksjologiczne, czy też dotyczące wiedzy o świecie i jego właściwościach (także technologicznych).
Rewolucja cyfrowa zmienia właśnie prawo na tym poziomie – presupozycji. O ile Konstytucja RP czy dorobek UE dotyczyły w głównej mierze presupozycji aksjologicznych, to rewolucja cyfrowa dotyczy założeń dotyczących wyobrażeń o właściwościach świata. Brak zauważenia tego problemu rodzić może problemy, bo prawo zmienia się bez zmiany treści przepisów.
Więcej rozważań na temat wpływu rozwoju technologicznego na prawo znajduje się w książce „Rewolucja cyfrowa a prawo karne”, która dostępna jest tutaj.
Foto: Pixabay.com